Naleśniki z a'la ruskim nadzieniem

Składniki na ciasto dokładnie miksujemy i odstawiamy na pół godziny, żeby ciasto "odpoczęło". W tym czasie przygotowujemy nadzienie. Słoninę i oba boczki kroimy w drobną kostkę i zasmażamy na patelni, następnie dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę i mięso. Ser i wcześniej ugotowane ziemniaki (mogą być z obiadu z poprzedniego dnia) mielimy w malakserze lub mikserem. Dodajemy do nich podsmażone i przestudzone składniki (jeśli wytopiło się zbyt dużo tłuszczu nie dodajemy go, lecz pozostawiamy). Cały farsz dokładnie wyrabiamy, dodajemy majeranek lub oregano (wg upodobań), doprawiamy solą i pieprzem - nadzienie musi być pikantne. Smażymy nasze "ruskie" naleśniki..("ruskie" piszę w cudzysłowie, ponieważ prawdziwe ruskie to więcej ziemniaków i sama cebulka z tłuszczem), rozsmarowujemy na nich nadzienie, i składamy w trójkąty lub w ruloniki. Układamy je w żaroodpornym naczyniu i podpiekamy w piekarniku na złoty kolor. Podawać je możemy z bułeczką i masłem lub polane pozostałym tłuszczem z usmażonych boczków, słoniny, mięsa i cebulką - jako danie obiadowe.