Sposób przygotowania:
Niby flaczki z wędzonego kurczaka :
Udka z kurczaka obrać ze skóry , usunąć kości i chrząstki. Pokroić mięso w paseczki . Dodać pokrojoną w ,, piórka „ cebulę i por , utarte na tarce jarzynowej ( grube oczka ) warzywa , liść , ziele angielskie, kostkę bulionową i zalać zimną wodą . Doprowadzić do wrzenia i gotować na małym gazie 30 minut .Dodać masło . Mąkę rozetrzeć z odrobiną zimnej wody a potem z gorącymi ,, flaczkami ,, i wlać do garnka .Zagotować .
Doprawić Przyprawą do flaków ( Kotanyi ).
Posypywać same lub z dodatkiem pieczywa .
Na tą porcję moim zdaniem wystarczy 1/2 opakowania potrawy ale jak ktoś lubi ostrzejsze to może dodać więcej .
Doprawić Przyprawą do flaków ( Kotanyi ).
Posypywać same lub z dodatkiem pieczywa .
Na tą porcję moim zdaniem wystarczy 1/2 opakowania potrawy ale jak ktoś lubi ostrzejsze to może dodać więcej .
Można na talerzu dodać kwaśnej śmietany ( tyle ile kto
lubi ) .Połowa mojej Rodziny flaki pod każdą postacią jada zawsze z kwaśną
śmietaną - reszta twierdzi że to profanacja . Ja z reguły jem bez , ale akurat
ta wersja bardzo mi pasuje ze śmietaną .
luna
Natala1210
Henia
Znowu coś ciekawego! Do flaków ja zawsze pierwsza! Stawiam 5,zabieram flaczki i zmykam! :*
Babciagramolka
Heniu- spróbuj kiedyś flaków z dodatkiem kwaśnej śmietany ( dodanej już na talerzu ) - broniłam sie przed tym ale jak spróbowałam to przyznałam rację - doskonale smakują . Ja nawet jej nie mieszałam dokładnie z flaczkami tylko położyłam taki kleks ( na zdjęciu są bez ) i potem nabierałam łyzkę zupy z odrobiną smietany . Fajnie smakuje .
czarna-mamba