Sposób przygotowania:
Pieczone podudzia z kurczaków
Podudzia myjemy i osączamy z wody; powinny być lekko osuszone.
Do przygotowania zaprawy używamy drewnianej miseczki i drewnianego tłuczka z płaskim zakończeniem.
Najpierw rozgniatamy suche składniki, w tym przypadku ziele angielskie razem z ziarnami czarnego pieprzu. Następnie dodajemy czosnek, rozgniatamy i rozcieramy z solą, której powinno być tyje, ile potrzeba do posolenia 8 podudzi z kurczaka (np. 8 podudzi to 8 szczypt soli; oczywiście mam na myśli szczypty z dwóch palców, a nie szczypty prawosławne).
Dodajemy musztardę, sok z cytryny i rozcieramy. Teraz można dodać olej i rozetrzeć; powstanie coś w rodzaju emulsji (oczywiście ze stałymi składnikami), która dobrze przykleja się do mięsa.
Po kolei wkładamy podudzia do ceramicznej lub szklanej miski i każde z osobna nacieramy (pokrywamy) tą emulsją tak, aby zużyć wszystko. Emulsją należy również pokryć wystające kostki, aby zakonserwować miejsce najbardziej podatne na psucie.
Ciasno ułożone podudzia przykrywamy cienką folią i wkładamy do lodówki.
Powinny tam pozostać minimum 24 godziny.
Podudzia możemy upiec na dwa sposoby:
1. Tradycyjnie podsmażyć w patelni a potem udusić pod przykryciem.
2. Upiec w piekarniku w worku foliowym (bez dodawania wody).
Czas pieczenia w piekarniku wynosi 1 godz. i 30 minut w temp. 170 stopni przy włączonym termoobiegu.
Podudzia można podać z ziemniakami pieczonymi również w piekarniku i worku foliowym.
Pozwala to oszczędzić czas i energię elektryczną.
Podudzia umieszczamy w piekarniku i ustawiamy temperaturę 170 st. oraz czas 35 minut.
Po upływie 35 minut piekarnik się wyłączy, wtedy dokładamy przygotowany w tym czasie woreczek z ziemniakami, ustawiamy jeszcze 55 minut oraz tę samą temperaturę 170 stopni.
Po upieczeniu wyjmujemy woreczek z ziemniakami, nakładamy na talerze a następnie wyjmujemy woreczek z podudziami.
Do tak upieczonych podudzi i ziemniaków zazwyczaj nie stosujemy sosów.
Do przygotowania zaprawy używamy drewnianej miseczki i drewnianego tłuczka z płaskim zakończeniem.
Najpierw rozgniatamy suche składniki, w tym przypadku ziele angielskie razem z ziarnami czarnego pieprzu. Następnie dodajemy czosnek, rozgniatamy i rozcieramy z solą, której powinno być tyje, ile potrzeba do posolenia 8 podudzi z kurczaka (np. 8 podudzi to 8 szczypt soli; oczywiście mam na myśli szczypty z dwóch palców, a nie szczypty prawosławne).
Dodajemy musztardę, sok z cytryny i rozcieramy. Teraz można dodać olej i rozetrzeć; powstanie coś w rodzaju emulsji (oczywiście ze stałymi składnikami), która dobrze przykleja się do mięsa.
Po kolei wkładamy podudzia do ceramicznej lub szklanej miski i każde z osobna nacieramy (pokrywamy) tą emulsją tak, aby zużyć wszystko. Emulsją należy również pokryć wystające kostki, aby zakonserwować miejsce najbardziej podatne na psucie.
Ciasno ułożone podudzia przykrywamy cienką folią i wkładamy do lodówki.
Powinny tam pozostać minimum 24 godziny.
Podudzia możemy upiec na dwa sposoby:
1. Tradycyjnie podsmażyć w patelni a potem udusić pod przykryciem.
2. Upiec w piekarniku w worku foliowym (bez dodawania wody).
Czas pieczenia w piekarniku wynosi 1 godz. i 30 minut w temp. 170 stopni przy włączonym termoobiegu.
Podudzia można podać z ziemniakami pieczonymi również w piekarniku i worku foliowym.
Pozwala to oszczędzić czas i energię elektryczną.
Podudzia umieszczamy w piekarniku i ustawiamy temperaturę 170 st. oraz czas 35 minut.
Po upływie 35 minut piekarnik się wyłączy, wtedy dokładamy przygotowany w tym czasie woreczek z ziemniakami, ustawiamy jeszcze 55 minut oraz tę samą temperaturę 170 stopni.
Po upieczeniu wyjmujemy woreczek z ziemniakami, nakładamy na talerze a następnie wyjmujemy woreczek z podudziami.
Do tak upieczonych podudzi i ziemniaków zazwyczaj nie stosujemy sosów.
