Sposób przygotowania:
Pomarańczowy drożdżowy odrywaniec
Drożdże rozpuszczam w odrobinie ciepłego mleka z mąką i szczyptą cukru - odstawiam do wyrośnięcia. W tym czasie z pomarańczy wyciskam sok a skórkę ścieram na tarce na małych oczkach. Do miski wsypuję mąkę, cukier zwykły,sól, resztę mleka, jajko, wyrośnięte drożdże skórkę i sok z pomarańczy i wyrabiam ciasto. Odstawiam pod przykryciem do wyrośnięcia. Masła rozpuszczam. Do keksówki wkładam papier do pieczenie. Piekarnik rozgrzewam do 180C. Następnie ciasto rozwałkowuję na posypanej mąką stolnicy na płaski podłużny placek i smaruję pędzelkiem masłem na całej powierzchni. Następnie całość posypuję grubo cynamonem i cukrem gruboziarnistym. Placek tnę na 4 paski. Układam jeden pasek na drugim. Następnie stosik z czterech pasków tnę w poprzek na kwadraty. Kwadraty układam na sobie i wkładam całość do kekskówki. Wierzch smaruję roztrzepanym żółtkiem z odrobiną mleka. Posypuje też grubym cukrem. Piekę około 35 minut w temp 180C
Netka
2milutka
edytaha
Elficzna
ah to wracaj do zdrowia szybko! Chociaż taka drożdżówka to jestem pewna że by Cie postawiła na nogi...:D no wiesz..
edytaha
Już mi język ucieka od patrzenia na te wszystkie słodkości. Podobno przy antybiotyku nie jest wskazane jedzenie słodyczy, ale chyba zwlokę się z łoża boleści i upiekę jakiegoś szybkiego pagaja, bo nie wytrzymam :D
Elficzna
Czekaj ja już się ubieram i wychodzę do Ciebie, nie wstawaj!...xD drożdżówa w torbie!
edytaha
Nareszcie jakaś Dobra Duszyczka, dziękuję :D
2milutka
Ech Edytko i Ciebie dopadło ja juz lepiej choć myślałam że padnę :(
Zdrówka dużo życzę:)))))
edytaha
Ja właśnie chyba osiągnęłam apogeum złego samopoczucia, zaraz odłożę laptopa i pójdę spać. Dziewczyny, dzięki za życzenia :)
-Natka-