Sposób przygotowania:
Schab faszerowany jajkiem
z kawałka schabu ukroiłam 5 grubszych plastrów - nacinając co 1/2 cm, ale do drugie nacięcie nie do końca żeby każdy plaster miał kieszeń. Ja przyszykowałam tych plastrów 5. Jajka ugotowałam na twardo, ostudziłam, obrałam i starłam na tarce jarzynowej o średnich oczkach. Do jaj dodałam majonez, chrzan i zieleninę. Wymieszałam i doprawiłam do smaku. W każdy plaster - w tę kieszeń - nałożyłam po dużej porcji pasty jajecznej lekko go rozchylając. Nafaszerowane plastry ułożyłam na półmisku.
Z ogórków konserwowych wykroiłam długie plasterki okrawając je ostrym nożykiem dookoła i z tym plastrów zwinęłam różyczki - ułożyłam je na półmisku ze schabem i odstawiłam do lodówki żeby się całość schłodziła.
W gorącym rosole rozpuściłam żelatynę - trzeba sprawdzić na opakowaniu jaką ilość zaleca producent na 1/2 litra płynu bo z tym bywa różnie. Odstawiłam płyn do wystudzenia, ale najpierw doprawiłam do go smaku octem - soli i pieprzu nie dodawałam bo rosół był już doprawiony. Lekko tężejącą galaretą polewałam schab wcześniej dokładając jeszcze do ozdoby listki natki pietruszki i selera naciowego. Całość powinna zastygnąć i chłodzić się w lodówce kilka godzin.
Z ogórków konserwowych wykroiłam długie plasterki okrawając je ostrym nożykiem dookoła i z tym plastrów zwinęłam różyczki - ułożyłam je na półmisku ze schabem i odstawiłam do lodówki żeby się całość schłodziła.
W gorącym rosole rozpuściłam żelatynę - trzeba sprawdzić na opakowaniu jaką ilość zaleca producent na 1/2 litra płynu bo z tym bywa różnie. Odstawiłam płyn do wystudzenia, ale najpierw doprawiłam do go smaku octem - soli i pieprzu nie dodawałam bo rosół był już doprawiony. Lekko tężejącą galaretą polewałam schab wcześniej dokładając jeszcze do ozdoby listki natki pietruszki i selera naciowego. Całość powinna zastygnąć i chłodzić się w lodówce kilka godzin.