Skrzydełka chrupiące na ostro

Skrzydełka należy umyć, a potem poprzecinać- odcinamy końcówkę i przecinamy w połowie na stawie. Z każdego skrzydełka są 2 kawałeczki. Skrzydełka posolić, popieprzyć i posypać ostrą papryką i włożyć do lodówki. Im dłużej będą się chłodzić tym będą miały bardziej wyrazisty smak- można nawet przyprawić rano a robić po południu. Gdy skrzydełka się chłodzą przygotowujemy panierkę. Najpierw mąkę ziemniaczaną mieszamy z zimnym mlekiem, solimy, pieprzymy i dodajemy łyżeczkę ostrej papryki. Na drugim talerzu łączymy mąkę kukurydzianą z mąką pszenną i dodajemy łyżeczkę ostrej papryki. Każdy kawałek skrzydełka moczymy w tej zalewie z mąki ziemniaczanej i mleka a potem w panierce. Olej nagrzewamy w garnku i wrzucamy na raty po kilka skrzydełek i smażymy w głębokim tłuszczu na złoto - ok. 3 minuty. Odkładamy na ręcznik papierowy by wchłonął tłuszcz. Potem upieczone skrzydełka układamy na ruszt w piekarniku a pod ruszt wkładamy blaszkę bo do niej będzie ściekał tłuszcz. Pieczemy skrzydełka w temp. 180 stopni, z grzałką ustawioną na górny ruszt, 40 minut. W połowie czasu obracamy skrzydełka. Po upieczeniu są chrupiące i nie są tłuste. Ja serwuję je z frytkami i sałatką, np. z sałaty lodowej, pomidora, ew. z kapusty.