Szafranowo-marchewkowe pączki z dziurką

Marchewki obrać, pokroić na mniejsze kawałki, przełożyć do garnka. Marchewki zalać wodą i ugotować do miękkości. Ugotowane marchewki odcedzić, a następnie zmiksować blenderem i lekko przestudzić. Masło (lub palmę) roztopić i przestudzić. Mleko podgrzać, żeby było bardzo ciepłe, ale nie gorące. Dodać do niego łyżeczkę cukru i rozkruszone drożdże. Wymieszać, żeby drożdże się rozpuściły. Odstawić na kilka minut, żeby drożdże zaczęły pracować. Mąkę (5 szklanek) przesypać do miski. Dodać do niej pół szklanki cukru, sól i nitki szafranu, dokładnie wymieszać. Do sypkich składników dodać mus marchewkowy (powinno go być ok. 1 szklanka), jajka, roztopiony tłuszcz i rozczyn drożdżowy. Wymieszać i zagnieść gładkie ciasto. Podczas zagniatania podsypywać resztą mąki. Miskę z ciastem przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Jak ciasto podwoi swoją objętość, wysypać je na oprószony mąką stół i rozpłaszczyć dłońmi na grubość ok. 1,5 cm. Z ciasta wycinać kółka, a w nich okrągłe dziurki za pomocą dwóch obręczy (można użyć np. szklanki i kieliszka). Resztki ciasta ponownie zagnieść, rozciągnąć i wycinać pączki. Pączki z dziurką układać na natłuszczone blachy. Odłożyć do ponownego wyrośnięcia na kilka minut. Piekarnik nagrzać do 200 stopni, włączyć termoobieg. Blachy z pączkami wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez ok. 12 minut. Upieczone pączki lekko przestudzić. Dodatkowe masło roztopić i przestudzić. Każdego pączka posmarować dokładnie roztopionym masłem, a następnie obtoczyć w cukrze. Z tych składników wyszło mi 28 pączków.