Sposób przygotowania:
Torcik owocowy z nutą czekolady
Biszkopty możemy upiec na dwa razy i przekroić. Ja wolę przygotować każdy osobno, wtedy są równe. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier z cukrem waniliowym oraz żółtka. Pod koniec dosypujemy stopniowo przesianą mąkę z proszkiem. Ciasto wlewamy do tortownicy i pieczemy około 20 minut w 170 stopniach.
Śmietanę rozdzielamy w proporcji 500 ml i 700 ml. Obie gotujemy na mniejszym ogniu uważając aby nie wykipiały. Zdejmujemy garnki z gazu i dodajemy połamane czekolady: do mniejszej części mleczne a do większej białe. Mieszamy, aż całkiem się rozpuszczą.
Kiedy wystarczająco ostygną, wstawiamy do lodówki na co najmniej 6 godzin, najlepiej na noc.
Do przygotowania ponczu potrzebujemy dokładnie obranych ze skórki cytryn. Dzięki temu unikniemy gorzkiego smaku. Kroimy je w plasterki, wkładamy do garnka z wodą, dodajemy cukier i gotujemy przez chwilę. Następnie przelewamy przez sitko i zostawiamy do ostygnięcia.
Pierwszy biszkopt nasączamy ponczem, smarujemy dżemem. Śmietanę z mleczną czekoladą ubijamy na sztywno i wykładamy połowę. Przykrywamy drugim blatem, również go nasączamy i smarujemy dżemem. Ubijamy śmietanę z białą czekoladą. Wykładamy około 1/3. Na niej układamy brzoskwinie pokrojone w kostkę. Nakładamy trzeci blat, nasączamy, smarujemy dżemem i resztą ciemnego kremu. Czwarty biszkopt już tylko obficie nasączamy.
Tort wstawiamy do lodówki na godzinę, będzie nam lepiej go dekorować. Pozostałym białym kremem smarujemy całą jego powierzchnię. Wzorek możemy zrobić nożem do krojenia chleba lub specjalnym grzebieniem do dekoracji. Układamy owoce i robimy dekoracje resztą kremu.
Truskawki najlepiej ułożyć tuż przed podaniem, mogą puścić sok.
Śmietanę rozdzielamy w proporcji 500 ml i 700 ml. Obie gotujemy na mniejszym ogniu uważając aby nie wykipiały. Zdejmujemy garnki z gazu i dodajemy połamane czekolady: do mniejszej części mleczne a do większej białe. Mieszamy, aż całkiem się rozpuszczą.
Kiedy wystarczająco ostygną, wstawiamy do lodówki na co najmniej 6 godzin, najlepiej na noc.
Do przygotowania ponczu potrzebujemy dokładnie obranych ze skórki cytryn. Dzięki temu unikniemy gorzkiego smaku. Kroimy je w plasterki, wkładamy do garnka z wodą, dodajemy cukier i gotujemy przez chwilę. Następnie przelewamy przez sitko i zostawiamy do ostygnięcia.
Pierwszy biszkopt nasączamy ponczem, smarujemy dżemem. Śmietanę z mleczną czekoladą ubijamy na sztywno i wykładamy połowę. Przykrywamy drugim blatem, również go nasączamy i smarujemy dżemem. Ubijamy śmietanę z białą czekoladą. Wykładamy około 1/3. Na niej układamy brzoskwinie pokrojone w kostkę. Nakładamy trzeci blat, nasączamy, smarujemy dżemem i resztą ciemnego kremu. Czwarty biszkopt już tylko obficie nasączamy.
Tort wstawiamy do lodówki na godzinę, będzie nam lepiej go dekorować. Pozostałym białym kremem smarujemy całą jego powierzchnię. Wzorek możemy zrobić nożem do krojenia chleba lub specjalnym grzebieniem do dekoracji. Układamy owoce i robimy dekoracje resztą kremu.
Truskawki najlepiej ułożyć tuż przed podaniem, mogą puścić sok.
marietta
sammakko