Zwijańce chałkowe z cynamonem

W miseczce o pojemności 0,75l podgrzać lekko polowe mleka i rozpuścić w nim drożdże oraz po łyżce cukru i mąki. Odstawić w cieple miejsce do wyrośnięcia, na ok 20 minut. Jaja ubić z 5 lyzkami cukru na puszystą masę. Masło rozpuścić w pozostałej połowie szklanki podgrzanego mleka i pozostawić do ostygnięcia. Mąkę przesiać z cukrem z wanilią i szczyptą soli. Zrobić wgłębienie w środku miski z maka i wlać rozczyn drożdżowy, mleko z masłem oraz jaja. Wyrobić ręką lub robotem kuchennym ciasto. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w cieple miejsce na ok 1-2 godziny, do podwojenia objętości. Wyrośnięte ciasto uderzyć pięścią w środek, aby uwolnić powietrze. Ciasto odrywać po kawałku i cienko rozwałkować na kształt prostokąta na posypanym mąką blacie. Wielkość bułeczek zależny od własnych upodobań, im większe będą bułeczki, tym bardziej miękkie i puszyste w środku. W niewielkim naczyniu podgrzać do rozpuszczenia 50g masła i za pomocą pędzla rozsmarować niewielką jego ilość na powierzchni rozwałkowanego placka. Posypać cukrem i cynamonem - tak na oko, na całej powierzchni. Ciasto zwijać ciasno w rulon i zrobić podłużne nacięcie na całej długości, nie docinając jednak do końca. Pozostawić niewielką cześć u nasady niedociętą. Z pozostałych dwóch rozciętych części ciasta, przeplatać końce, zaczynając od niedociętej strony. Dobrze skleić końce. Zwijańce posmarować rozbełtanym białkiem i posypać cukrem (może być cukier wymieszany z cukrem waniliowym). Przełożyć na papier do pieczenia, zachowując pewna odległość, bo chałki rosną podczas pieczenia. Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec przez ok 25 minut w 180 stopniach. Czas pieczenia zależy od wielkości beleczek - jeżeli są małe, skracamy czas do lekkiego zrumienienia. W przeciwnym razie będą twardsze w środku i na zewnątrz.