Sposób przygotowania:
Grzanki z jajkiem w koszulce i sosem cytrynowym
Bułka drożdżowa na grzanki: W ciepłym mleku rozpuszczamy drożdże i cukier, odstawiamy aż drożdże zaczną rosnąć, dodajemy wszystkie składniki ciasta, oprócz masła. Ciasto wyrabiamy mikserem z hakiem około 10 minut, a następnie dodajemy miękkie masło i wyrabiamy kolejne 5 minut. Wyrobione dobrze ciasto jest miękkie, błyszczące i nieco się klei do rąk. Miskę z ciastem przykrywamy folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki. Następnego dnia wyjmujemy ciasto na oprószony mąką blat, wyrabiamy chwilę, formujemy z niego wałek, który wkładamy do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki. Papier powinien wystawać około 5 cm ponad brzegi blaszki. Foremkę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C, wkładamy blaszkę z ciastem i pieczemy około 35-40 minut. Po wyjęciu z piekarnika, wyjmujemy ciasto z blaszki na kratę i studzimy.Przepis na grzanki podaję dla 2 osób, jeśli chcemy przygotować dla większej ilości osób, wystarczy zwiększyć ilość składników. sos: W garnku gotujemy wino, ocet i gałązki tymianku do momentu, aż całość odparuje do ilości 4-5 łyżek, przecedzamy i studzimy. Masło rozpuszczamy i zagotowujemy (zrobiłam to w kuchence mikrofalowej). Żółtka miksujemy mikserem z sokiem z cytryny aż powstanie piana, cienkim strumieniem wlewamy masło, cały czas miksując i dolewamy winny wywar, miksujemy. Odstawiamy. Z bułki należy odkroić 4 kromki, które obsmażamy z dwóch stron na maśle, na rozgrzanej patelni. Szpinak blanszujemy w posolonej wrzącej wodzie przez 1 minutę, odcedzamy dokładnie. W garnku zagotowujemy wodę z solą i octem, na gotującą się wodę wkładamy pojedynczo jajka, wcześniej wybite do miseczki (należy delikatnie zsunąć jajko z miseczki do wody). Gotujemy około 3 minut. Na grzance rozkładamy szpinak i wędzonego łososia, delikatnie układamy jajko w koszulce, polewamy sosem cytrynowym i ozdabiamy kiełkami rzodkiewki. Obok stawiamy drugą grzankę. Podajemy ciepłe.
Nina W.
Netka
Dinah
aczp
Faktycznie, z tym jajkiem w koszulce to ja zawsze mam jakieś problemy :-)