Sposób przygotowania:
Grzybowa potrawka jesienna
Kiełbasę pokrój w jak najcieńsze półplasterki, obsmaż na lekki brąz, łyżką cedzakową zdejmuj do garnka z wodą i wrzuconymi liśćmi laurowymi i całymi ziarnami jałowca. Oczywiście garnek już stoi na "lekkim ogniu". Na pozostały tłuszcz wrzuć pokrojoną w piórka cebulę, obsmaż również na lekki brąz i również łyżką cedzakową zdejmuj do garnka. Teraz, na tym samym tłuszczu, obsmaż porządnie wypłukane pod bieżąca wodą(!!) i pokrojone w grubą (nawet 2 cm) kostkę, grzyby, na dość intensywnym ogniu, możesz dodać resztę tłuszczu. Dobre obsmażenie (należy często mieszać!!), powoduje krótszą obróbkę duszenia całej potrawy, czyli ...opłaca się. Polecam jak największą patelnię z teflonem. Po obsmażeniu wrzuć już całość do garnka uzupełnij wodą z "opłukania" patelni po smażeniu grzybów. Wsyp zioła przyprawowe.Dodaj koncentrat i pokruszone kostki bulionu warzywnego (można rozpuścić w jak najmniejszej ilości wrzątku) oraz pieprz. Pomidorki przekrojone na pół i pozbawione ziaren nasion pod silnym strumieniem wody dodaj do garnka. Śmietanę z 100 ml wody i mąką kukurydzianą dobrze wymieszaj, wlej do garnka. Zagotuj, zmniejsz płomień potrzymaj na małym ogniu jeszcze ok 5 minut. Jeśli za mało soli, możesz dodać. Ja juz nie dodawałem. Dopraw wg własnego upodobania. Smacznego. Czas przygotowania poniżej 1 godz.(Nie licząc zbierania grzybów). Podałem z białym pieczywem, kaszy ani ryżu akurat w domu nie miałem, a ziemniaki do tego jakoś mi nie pasowały.Przepis ten przenoszę spod mojego byłego już"martwego" nicka >45Kazik< w związku z odmową przeniesienia hurtem wszystkich przepisów.