Karkówka w piwie

Karkówkę kroimy w plastry, trochę rozbijamy tłuczkiem (wkładam plaster mięsa do woreczka foliowego i dopiero się na nim wyżywam :)). Nacieramy czosnkiem i solą, posypujemy przyprawą, odstawiamy do lodówki na 1 godzinę do lodówki. Cebulę kroimy w pióra, solimy i pieprzymy, podsmażamy na oliwie, podlewamy wodą i mieszamy do momentu aż odparuje. Cebula jest mięciutka. Pieczarki oczyszczamy kroimy w plastry lub kostkę, dusimy na maśle lub margarynie, solimy i pieprzymy. Karkówkę po wyjęciu z lodówki obtaczamy w mące i smażymy na oliwie. Karkówka ma się troszkę przyrumienić. Do karkówki dodajemy cebulę i pieczarki (można dodać kilka łyżek sosiku jaki się zrobił kiedy dusiliśmy pieczarki). Podlewamy wodą (tak żeby mięso było w połowie zakryte) i dodajemy najpierw pół kostki rosołowej, musimy uważać bo zarówno cebula jak i pieczarki były solone. Dodajemy ulubione przyprawy (bazylia, oregano) Dusimy kilka minut oczywiście co jakiś czas obracając mięsko. Kiedy połowa wody odparuje wlewamy szklankę piwa i kilka kropel maggi. Dusimy na wolnym ogniu ok 15-20 min i próbujemy nie wypić całego sosu z patelni:))))
Podajemy z ziemniaczkami lub ryżem. Smacznego.