Sposób przygotowania:
Klopsiki szwedzkie z sosem granatowym
Cebulę szatkuję na drobno. Podsmażam na rozgrzanym oleju i przekładam do miseczki. Wieprzowinę i wołowe części gulaszowe mielę w maszynce do mięsa. Przekładam do miski. Dodaję przyprawę do mięsa mielonego, jajko oraz przyprawy: sól lnianą z pieprzem białym do smaku. Składniki mieszam. Do małej miseczki wlewam mleko i dodaję jogurt. Energicznie mieszam i wkładam czerstwą bułkę. Gdy „wpije” część mleka bułkę obracam. Miękką rozdrabniam. Wymieszane mięso, kawałki bułki oraz cebulkę przekładam do misy. Miksuję na jednolitą masę. Zwilżamy dłonie i z mięsa formuję klopsiki o wielkości orzecha włoskiego. Takie kuleczki wrzucam na rozgrzany olej i smażę na średnim ogniu poruszając patelnią, aby ładnie się obsmażyły z każdej strony. Kostkę bulionową rozpuszczam w 150 ml wrzącej wody. Na pozostałym ze smażenia olej wsypuję mąkę. Smażę kilka minut. Następnie zalewam przygotowanym bulionem ciągle mieszając robiąc biała zasmażkę. Do zasmażki wlewam zahartowaną śmietanę (ja niestety nie zahartowałem i się lekko zważyła :/). Mieszam, a na końcu dodaję konfiturę granatową (jeśli nie mamy granatowej możemy użyć z borówki, żurawiny lub eksperymentalnie z czarnej porzeczki). Chwilę mieszamy i sos jest gotowy. Zarumienione klopsiki polane przygotowanym sosem granatowym podaję z koperkowym puree ziemniaczanym. Smacznego.