makaron żytni z krewetkami z soczewica

po ugnieceniu ciasta rozwałkowujemy go i kroimy na szerokie wstazki(nie za długie)-maltagliati na paru lyzkach oleju na patelni podsmażamy drobniutko posiekana(na pyl) cebule dymkę i potem parenascie sekund z krewetkami(nie za długo bo beda suche i niesmaczne).jeśli krewetki sa mrożone-nalezy je najpierw rozmrozić.odradzam używania krewetek konfekcjonowanych w słoikach w zalewie-nie dadzą zadnego smaku.oczywiście najlepszym rozwiązaniem sa krewetki swieze,ale... dodajemy soczewice,pomidory,sol,2 lyzki beszamelu(mozna zastapic śmietana zmieszana z maka),podgotowujemy wszystko razem podlewając,o ile za suche,woda(jak mamy wywar z włoszczyzny i skorup z obranych krewetek-najlepiej). międzyczasie gotujemy Wodę na makaron.sam makaron gotuje się krotko(az wypłynie) dodajemy makaron,pokrajane w drobna Kostkę kawalki klementynek,dodajemy zmielony pieprz i podrzucamy wszystko na patelni az się dobrze wymiesza. jak jest za bardzo oleiste-dodac trochę wody(wywaru),jeśli za wodniste-wygotowujemy nadmiar wody.pamietajac ze w trakcie gotowania tłuszcz laczy się z woda tworząc konsystencje sosu.nalezy tylko dobrac odpowiednie proporcje. danie nie powinno byc za suche.pod spodem,pod makaronem powinno zawsze scieknac trochę sosu.jeśli stwierdzimy,ze potrawa jest sucha można ja uratować(tylko dla ratowania) stosując wyżej wymieniona Zasadę i dodac trochę oleju i wody i podrzucić jeszcze parę razy na patelni.