Sposób przygotowania:
Motyl dla Kingusi
Potrzebujemy 3 blatów biszkoptowych. Można upiec wg własnego przepisu, lub skorzystać z podanego przeze mnie.
Białka ubijam ze szczyptą soli, i cukrami, do sztywnych dodaję po jednym żółtka cały czas ubijając. Na koniec dodaję porcjami przesianą mąkę i proszek do pieczenia, i delikatnie mieszam za każdym razem. Biszkopta piekę w tortownicy , średnica 28 cm temp. 180 st. C około 40 minut. Po całkowitym wystudzeniu kroję go na trzy blaty.
Herbaty zaparzam, słodzę i odstawiam do wystudzenia.
Przygotowuję masy. Każda osobno rzecz jasna:)
Kremówkę ubijam ze śmietan fixem i cukrem pudrem , pod koniec dodaję odrobinę barwnika. Część owoców rozdrabniam i dodaję do śmietany i mieszam. Gotową wykładam na blat posmarowany konfiturą. Na wierzch układam maliny.
Pozostałe dwa blaty nasączam zimną herbatą.
Nakładam kolejny blat i smaruję go masą niebieską ( część masy pozostawiam do wysmarowania boków i góry). Na masę wykładam borówki. Przykrywam ostatnim biszkoptem, i smaruję pozostawioną masą niebieską .
Przecięłam go na dwie połówki i odwróciłam , aby uzyskać kształt skrzydeł motyla. Teraz zostaje dekoracja.
Przygotowałam masę budyniową, ugotowałam budyń w 400 ml mleka z cukrami. Całkowicie zimny zmiksowałam z masłem i żółtym barwnikiem. Nałożyłam do szprycy i nakładałam na tort.
Dekorujemy wg własnych pomysłów, można to robić z dziećmi:)
Białka ubijam ze szczyptą soli, i cukrami, do sztywnych dodaję po jednym żółtka cały czas ubijając. Na koniec dodaję porcjami przesianą mąkę i proszek do pieczenia, i delikatnie mieszam za każdym razem. Biszkopta piekę w tortownicy , średnica 28 cm temp. 180 st. C około 40 minut. Po całkowitym wystudzeniu kroję go na trzy blaty.
Herbaty zaparzam, słodzę i odstawiam do wystudzenia.
Przygotowuję masy. Każda osobno rzecz jasna:)
Kremówkę ubijam ze śmietan fixem i cukrem pudrem , pod koniec dodaję odrobinę barwnika. Część owoców rozdrabniam i dodaję do śmietany i mieszam. Gotową wykładam na blat posmarowany konfiturą. Na wierzch układam maliny.
Pozostałe dwa blaty nasączam zimną herbatą.
Nakładam kolejny blat i smaruję go masą niebieską ( część masy pozostawiam do wysmarowania boków i góry). Na masę wykładam borówki. Przykrywam ostatnim biszkoptem, i smaruję pozostawioną masą niebieską .
Przecięłam go na dwie połówki i odwróciłam , aby uzyskać kształt skrzydeł motyla. Teraz zostaje dekoracja.
Przygotowałam masę budyniową, ugotowałam budyń w 400 ml mleka z cukrami. Całkowicie zimny zmiksowałam z masłem i żółtym barwnikiem. Nałożyłam do szprycy i nakładałam na tort.
Dekorujemy wg własnych pomysłów, można to robić z dziećmi:)
Babciagramolka
Babciagramolka
zbysiowa
Hihii, Grażynko, jego już nie ma , tylko czasu brakuje na systematyczne "wklepywanie" przepisów;) Dziękuję za miłe słowa:)
marietta
zbysiowa
Dziękuję ;)
Alex_M
Mniam1
zbysiowa
monikaT83
zbysiowa
Dziękuję, życzenia przekażę;)
kołczu
zbysiowa
Jubilatki, całe dwa latka :D Dziękuję, przekażę))
kołczu
zbysiowa napisał(a):
zbysiowa
kołczu napisał(a):
iziona
zbysiowa
Dziękuję , już zjedzony :D
edytaha
zbysiowa
Oj bardzo;)
cherry
zbysiowa
Aż się zaczerwieniłam...to mój drugi motyl, i wiem że nie jest doskonały:D Ale dziękuję za miłe słowa;)
cherry
Nie chcę sobie nawet wyobrażać jak wyglądać powinien "motyl doskonały" :D No napatrzeć się nie można. Muszę coś zjeść słodkiego natychmiast! PS "Dobrze", że się znamy w realu, bo wyjadłabym solenizantce cały tort na imprezie :P
zbysiowa
Hahhahaaa, dziękuję :)