Sposób przygotowania:
Pierogi z farszem z płucek i serduszek
Wypłukać dobrze w zimnej wodzie płucka ( zmieniając wodę kilka razy ) .Włożyć do garnka, dodać drobiowe serduszka ) .Zalać zimną wodą i osolić ½ łyżeczki soli .Gotować 45 minut .Odcedzić ( wywar można zachować i ugotować na nim barszcz ukraiński lub krupnik – moim zdaniem te dwie zupy najbardziej pasują do smaku tego wywaru ). Płucka po ostudzeniu oczyścić z ,, rur czyli tchawicy „ i chrząstek tak by została tylko masa mięsna . Zmielić płucka i serduszka . Cebule pokroić drobno i usmażyć na złoto na maśle . Dodać do farszu. Dosypać natkę pietruszki – 3 łyżki . Doprawić farsz solą , pieprzem i majerankiem . Nastawić garnek z osoloną wodą na gazie by się zagotowała ( na gotowanie pierogów ) . Przygotować okrasę . Wsypać mąkę i kurkumę do miski , osolić .Wlać wrzącą wodę i wymieszać łyżką .Gdy już cała woda wsiąknie w mąkę wyrabiać ciasto rękami ( uwaga – początkowo jest gorące ),ciasto powinno zrobić się gładkie i sprężyste .Posypać blat mąką i rozwałkować ciasto. Wykrawać szklanką krążki .Na ciasto nakładać łyżeczkę farszu i zlepiać pierożki. Układać na wysypanej mąka tacce .Gotować w osolonym wrzątku 2 minuty od wypłynięcia. Z tej porcji wychodzi ok.24 sztuk pierożków . Podawać okraszone . Tym razem zrobiłam pierogi wykrawając je wg pomysłu ze strony http://polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_dania_glowne_artykul,10013538.html Wałkowałam ciasto j/w , wykrawałam krążki od spodeczka pod filiżankę , dawałam łyżkę farszu .Ciasto zlepiałam tak by powstał 2 cm brzeg z którego następnie wycinałam nożyczkami ząbki. Gotowałam po 4 sztuki przez 3 minuty od wypłynięcia . Potem posypałam te ząbki mieloną papryką .Wyszło 12 pierogów . Wiele osób ma negatywne nastawienie do płucek ze względu na ich wygląd .A może kiedyś jedli źle zrobione pierogi z takim farszem ( po prostu nie smaczne ) . Moim zdaniem cały problem polega na dokładnym oczyszczeniu płucek z wszelkich chrząstek , bo jeśli się tego nie zrobi to farsz z tymi zmielonymi ,, rurami „ i chrząstkami „ przez większość jest nie lubiany .Kiedyś kiedy dzieci były małe robiłam farsz z płucek tak by tego nie widziały .Na pytanie z czym są pierożki odpowiadałam ,że z mięskiem i wszystko było ok. Teraz już nie muszę tego kamuflować – jedzą bo im smakują .Ale na wszelki wypadek wnukom surowych płucek nie pokazuję – po co mają się zrazić – jedzą , smakuje , a to najważniejsze . Tak to już jest ,że niektóre potrawy w trakcie robienia nie wyglądają zachęcająco – ale za to rezultat jest fantastyczny . Można robić pierogi z samych płucek .Wtedy trzeba po prostu dodać więcej podsmażonej cebulki ( lub np. obgotowanej kapusty kiszonej ) .
Sarenka
tokijka