Pomarań. ciasteczka z masą twarg.-pomar

Ciasto: Obie mąki wsypać do miski, dodać sól i proszek do pieczenia. Wymieszać i przesiać do dużej miski. Dodać cukier puder i trzcinowy. Zetrzeć skórkę na drobnych oczkach i jeszcze prze siekać kilka razy nożem. Dodać do miski. Do miski wbić 3 żółtka i dodać miód. Wszystko przemieszać drewnianą łyżką. Stopniowo dodawać masło i rękami zagniatać ciasto. Dodać łyżkę wody i dalej zagniatać. zagniatać do momentu gdy ciasto będzie odchodzić od ręki. Zrobić kulę, owinąć w folię spożywczą i odłożyć do lodówki na 50 minut.



Masa: Gdy ciasto będzie odpoczywać w lodówce przygotować masę. Pomarańcze obrać. Wyciąć filecik ( na miską). Filecik przełożyć do blendera i zmiksować. Przełożyć do rondelka, wlać sok z miski i odcisnąć to co zostało po wy filetowaniu pomarańczy. Dodać cukier i cukier trzcinowy i przesmażyć. Smażyć aż zmniejszy swoją objętość o połowę lub nawet o 2/3. Lekko przestudzić. Do miski przełożyć ser i rozgnieść go widelcem. Dodać cukier puder i śmietanę, a także żółtko. Utrzeć na gładko. Dodać ze smażone pomarańcze i dokładnie wymieszać.



Przygotowanie ciasteczek: Ciasto wyjąć z lodówki, podzielić na 4 części. Rozwałkować na grubość 2-3 mm. Szklankę lub foremką wycinać krążki. Na krążek kłaść "dobrą" łyżeczkę masy i przykrywać drugim krążkiem. Kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Czynność powtarzać do momentu zużycia całego ciasta i masy. Piec 18-20 minut w 200 st. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.



Lukier: Do rondelka wlać wodę dodać zwykły cukier i gotować do momentu,aż syrop zgęstnieje. Przelać go do miski i stopniowo dodawać cukier puder i mieszać mikserem do momentu uzyskania dosyć gęstego lukru. Podzielić go na kilka porcji i dodać barwnik ( można pominąć). Ciasteczka smarować lukrem i pozostawić do zastygnięcia. Smacznego!



Z podanych składników wyszło mi 31 przekładanych ciasteczek i około 15 bez nadzienia bo już brakło:)