Sposób przygotowania:
Supa avgolemono po mojemu
Marchew, pietruszkę, selera i pora obrać, umyć i zalać w rondlu 6 szklankami wody. Doprowadzić do wrzenia, dodać suszoną włoszczyznę, ziela angielskie, liść laurowy i posolić do smaku. Gotować na małym ogniu. Jajko rozbić oddzielając żółtko od białka. Natkę pietruszki opłukać, otrzepać z wody i posiekać. Do mielonego mięsa dodać bułkę tartą, białko jajka, posiekaną natkę, sól i pieprz do smaku. Masę mięsną dobrze wyrobić i formować z niej pulpeciki wielkości orzecha włoskiego. Pulpeciki dołożyć do gotującej się włoszczyzny. Gotować nadal, aż warzywa będą miękkie, a mięso ugotowane. Włoszczyznę wyjąć je na talerz i zachować marchew pietruszkę i selera. Pora można wyrzucić. Żółtko jajka roztrzepać z sokiem cytrynowym, zahartować małą ilością gorącej zupy i wlać do rondla. Zupę doprawić do smaku solą (jeśli jeszcze trzeba), szczyptą cukru i szczyptą cynamonu. Podawać z makaronem „rosołowym” albo ugotowanym na sypko ryżem długoziarnistym. Dodatkowo w celu wykorzystania ugotowanej włoszczyzny: biały kawałek pora (pokrojony w kosteczkę i sparzony na sicie wrzątkiem) pół puszki kukurydzy konserwowej małe kwaśne jabłko ogórek kwaszony łyżeczka musztardy 2 łyżki majonezu Włoszczyznę z zupy pokroić w kosteczkę, dodać obrane i pokrojone jabłko i ogórka, przygotowanego pora i kukurydzę. Wymieszać z majonezem i musztardą. Na drugi dzień można wziąć na śniadanie do pracy :)