Sposób przygotowania:
Szczawiowa z panierowanym jajkiem
Obrać , umyć i przekroić na mniejsze kawałki warzywa.
W garnku o grubym dnie opiec rumieniąc na suchym dnie ( wrzucić liść laurowy, ziele angielskie i pieprz ziarnisty).
Dołożyć kurczaka ,listki lubczyku .
Wlać maggi i zalać wodą . Gotować 45 minut. Wywar przecedzić *.
Usiekać koper. Umyć i przebrać szczaw. Usunąć ogonki. Pokroić w cienkie paseczki ( odłożyć 1/3 szczawiu i kopru).
Wrzucić paski szczawiu i koper do bulionu i gotować 5 minut.
Odłożony szczaw i koper zmiksować w malakserze z 1/3 szklanki przegotowanej wody na zieloną pastę. Dodać do zupy śmietankę i doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem.
Jajka ( 2 sztuki) ugotować na twardo , ostudzić, obrać , przekroić na połówki. Jajka panierować w roztrzepanym surowym jajku i bułce tartej.
Smażyć na rozgrzanym maśle.
Podgrzać zupę ( nie gotować).
Dodać zmiksowaną pastę ze szczawiu i kopru by zupa nabrała koloru.
Nalewać do miseczek.
W każdej umieścić po jajku ( przecięte na ćwiartki) , posypaną koprem i grubo mielonym pieprzem.
* Wyjęte z wywaru marchew, seler , pietruszkę i obrane mięso z kurczaka użyłam do zrobienia prostej sałatki na kolację .
** Uwaga przy wlewaniu śmietanki do zupy . Szczawiowa jest kwaśna i nawet słodka śmietanka nie zahartowana potrafi się ściąć co i mnie się tym razem przydarzyło ( widać na zdjęciu). Zamiast odlać zupy do kubeczka i tak mieszać ze śmietanką - chlupnęłam śmietankę prosto do garnka - no i się porobiło . Zupie to specjalnie nie zaszkodziło tyle , że mnie w oczy kole.
*** Mała uwaga - to , że zupa jest z jajkiem w skorupce specjalnie nie zmienia jej to nadal po prostu dobra szczawiowa , a namakająca panierka nie każdemu musi odpowiadać. Jednym słowem pomysł przetestowałam ale raczej zostanę przy jajku saute.
W garnku o grubym dnie opiec rumieniąc na suchym dnie ( wrzucić liść laurowy, ziele angielskie i pieprz ziarnisty).
Dołożyć kurczaka ,listki lubczyku .
Wlać maggi i zalać wodą . Gotować 45 minut. Wywar przecedzić *.
Usiekać koper. Umyć i przebrać szczaw. Usunąć ogonki. Pokroić w cienkie paseczki ( odłożyć 1/3 szczawiu i kopru).
Wrzucić paski szczawiu i koper do bulionu i gotować 5 minut.
Odłożony szczaw i koper zmiksować w malakserze z 1/3 szklanki przegotowanej wody na zieloną pastę. Dodać do zupy śmietankę i doprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem.
Jajka ( 2 sztuki) ugotować na twardo , ostudzić, obrać , przekroić na połówki. Jajka panierować w roztrzepanym surowym jajku i bułce tartej.
Smażyć na rozgrzanym maśle.
Podgrzać zupę ( nie gotować).
Dodać zmiksowaną pastę ze szczawiu i kopru by zupa nabrała koloru.
Nalewać do miseczek.
W każdej umieścić po jajku ( przecięte na ćwiartki) , posypaną koprem i grubo mielonym pieprzem.
* Wyjęte z wywaru marchew, seler , pietruszkę i obrane mięso z kurczaka użyłam do zrobienia prostej sałatki na kolację .
** Uwaga przy wlewaniu śmietanki do zupy . Szczawiowa jest kwaśna i nawet słodka śmietanka nie zahartowana potrafi się ściąć co i mnie się tym razem przydarzyło ( widać na zdjęciu). Zamiast odlać zupy do kubeczka i tak mieszać ze śmietanką - chlupnęłam śmietankę prosto do garnka - no i się porobiło . Zupie to specjalnie nie zaszkodziło tyle , że mnie w oczy kole.
*** Mała uwaga - to , że zupa jest z jajkiem w skorupce specjalnie nie zmienia jej to nadal po prostu dobra szczawiowa , a namakająca panierka nie każdemu musi odpowiadać. Jednym słowem pomysł przetestowałam ale raczej zostanę przy jajku saute.