Sposób przygotowania:
Wiśniowe uszka z budyniowym sosem
Do miski przesiałam mąkę, wymieszałam ją ze szczyptą soli, wbiłam jajko i wlewając letnią wodę zarabiałam ciasto widelcem. Następnie ręką wyrobiłam gładkie, elastyczne ciasto. Przykryłam miskę ściereczką i odstawiłam na kilkanaście minut, żeby odpoczęło. Wiśnie dokładnie osączyłam z soku. Ciasto dość cienko rozwałkowałam na podsypanym mąką blacie. Pokroiłam na kwadraty o boku 5-6 cm. Na każdy kwadracik kładłam jedną wisienkę i dokładnie zlepiałam miniaturowe pierożki. Dłuższe rogi podwinęłam pod spód i zlepiłam razem. Uszka włożyłam na osoloną wrzątek i na wolnym ogniu gotowałam około 2 minut od wypłynięcia. Wyjęłam łyżką cedzakową, osączyłam na cedzaku. Ze szklanki mleka i proszku budyniowego ugotowałam rzadki budyń, dosłodziłam go do smaku – mnie wystarczyła łyżeczka cukru. Lekko przestudzone uszka podałam polane ciepłym sosem budyniowym.


Dorcia
edytaha
A dziękuję :) Były pyszne :)
iziona
edytaha
Hihi, a u mnie dla odmiany trzy pierogowe dni pod rząd :)
marietta
zbysiowa
edytaha
To zrób Madziu, wygodnie się je lepi, bo farsz nie ucieka :)