Sposób przygotowania:
Boczniakowa pomidorowa z makaronem
Opłukaną i obraną ze skóry ćwiartkę z kurczaka zalałam zimna wodą, doprowadziłam do wrzenia, zszumowałam, dodałam ziele angielskie i liść laurowy, posoliłam do smaku i ugotowałam do miękkości. Włoszczyznę obrałam i opłukałam. Marchew, pietruszkę i selera starłam na tarce o dużych oczkach, pora drobno posiekałam. Mięsko wyjęłam z rondla, bo było mi potrzebne do czegoś innego, do wywaru wsypałam rozdrobnioną włoszczyznę. Boczniaki oczyściłam papierowym ręcznikiem, odcięłam gąbczaste kawałki ogonka, a kapelusze pokroiłam w dość szerokie paski w poprzek blaszek. Wrzuciłam je na rozgrzane sklarowane masło i obsmażyłam. Pod koniec dołożyłam wyciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Dodałam je do rondla razem z suchym makaronem. Gotowałam na wolnym ogniu do pożądanej miękkości makaronu. Dodałam koncentrat pomidorowy, doprawiłam do smaku solą, pieprzem i majerankiem. Można zupę zabielić śmietaną, oraz dodać z powrotem mięso kurczaka obrane z kości.
2milutka
edytaha
Ja gotowałam już niejednokrotnie, czasami na mięsku, a czasem na kostce bulionowej. Lubię ją bardzo :)
katarzynka455
edytaha
Ależ skąd, żaden wstyd. Ja tak bardzo je lubię, że gdybym miała możliwość, to kupiłabym sobie grzybnię i je hodowała. A najbardziej mi smakują panierowane, tak jak kotlety schabowe :)