Sposób przygotowania:
Jesienne pierogi z dynią i orzechami
1. Do miski przesiałam mąkę, wymieszałam ją ze szczyptą soli, wbiłam jajko i wlewając letnią wodę zarabiałam ciasto. Przykryłam miskę ściereczką i odstawiłam na czas robienia farszu. Wyłuskane orzechy uprażyłam na suchej patelni, po przestudzeniu drobniusieńko posiekałam. Cebulę obrałam, pokroiłam w kosteczkę i zesmażyłam na złoto.
2. Z dyni usunęłam włóknisty środek z pestkami, obrałam go ze skóry i starłam na tarce o dużych oczkach. Do dyni dołożyłam przestudzoną cebulę i posiekane orzechy, wymieszałam i doprawiłam solą, pieprzem, cukrem i mielonym kminkiem.
3. Ciasto wyłożyłam na podsypany mąką blat, rozwałkowałam na grubość około 2-3 mm, kieliszkiem o średnicy 9,5 cm wycinałam krążki, na które nakładałam jak największą ilość farszu i dokładnie zlepiałam. Zlepione pierogi odkładałam pod ściereczkę, żeby nie obsychały.
4. W dużym rondlu zagotowałam wodę z dodatkiem soli i łyżki oleju. Na wrzącą włożyłam pierogi, przykręciłam gaz i na wolnym ogniu gotowałam około 6 minut od wypłynięcia. Wyjmowałam łyżką cedzakową, na moment zanurzałam w misce z zimną wodą i przekładałam na cedzak.
5. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni z termo obiegiem. Dwa naczynia żaroodporne wysmarowałam olejem, dachówkowo ułożyłam pierogi, posmarowałam je kilkoma łyżkami śmietany i wstawiłam do piekarnika. Zapiekałam 12 minut, z czego na 4 ostatnie minuty włączyłam grill.
2. Z dyni usunęłam włóknisty środek z pestkami, obrałam go ze skóry i starłam na tarce o dużych oczkach. Do dyni dołożyłam przestudzoną cebulę i posiekane orzechy, wymieszałam i doprawiłam solą, pieprzem, cukrem i mielonym kminkiem.
3. Ciasto wyłożyłam na podsypany mąką blat, rozwałkowałam na grubość około 2-3 mm, kieliszkiem o średnicy 9,5 cm wycinałam krążki, na które nakładałam jak największą ilość farszu i dokładnie zlepiałam. Zlepione pierogi odkładałam pod ściereczkę, żeby nie obsychały.
4. W dużym rondlu zagotowałam wodę z dodatkiem soli i łyżki oleju. Na wrzącą włożyłam pierogi, przykręciłam gaz i na wolnym ogniu gotowałam około 6 minut od wypłynięcia. Wyjmowałam łyżką cedzakową, na moment zanurzałam w misce z zimną wodą i przekładałam na cedzak.
5. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni z termo obiegiem. Dwa naczynia żaroodporne wysmarowałam olejem, dachówkowo ułożyłam pierogi, posmarowałam je kilkoma łyżkami śmietany i wstawiłam do piekarnika. Zapiekałam 12 minut, z czego na 4 ostatnie minuty włączyłam grill.
kołczu
edytaha
zewa
gosia56
jaNina
Świetny pomysł!
zbysiowa
Netka
edytaha
iziona
edytaha
Iwonko, ja też się bałam, ale smakowały naprawdę nieźle. A dzisiaj odgrzałam w mikrofali i były jeszcze lepsze. Nawet kot poczęstował się cichaczem :)
Bernadetta
edytaha
Bernadetko, zapraszam, z przyjemnością Cię ugoszczę :)
Justiinka
edytaha
Cieszę się, że Ci smakowały :)
gosia56
edytaha
Fajnie Gosiu, daj znać czy Ci smakowały :) Ja będę robić powtórkę, bo obiecałam koleżankom z pracy, że przyniosę na spróbowanie :)
gosia56
edytaha
Ogromnie się cieszę, że przypadły Ci do gustu Gosiu :D