Kartoflak

Glowna zasada - mozna uzyc do dania praktycznie kazde resztki wedliny z lodowki ale boczek powinien zawsze figurowac w skladnikach, gdyz ziemniaki potrzebuja duzo tluszczu. Ziemniaki obrac , zetrzec na tarce - tak jak na placki ziemniaczane a nastepnie odcisnac nadmiar wody.Ja robie w ten sposob , ze mase ziemniaczana przekladam na czysta scierke , zawijam w rulonik i wyciskam wode. Przekladam ziemniaki do miski , dodaje 2-3 lyzki oleju i przykrywam pokrywka.Kroje mieso i kielbase na dosyc male kawalki.Cebule kroje w kostke. Rozgrzewam tluszcz i podsmazam mieso , boczek i kielbase . Pod koniec dodaje cebule ale jej nie podpiekam / wystarczy zeby sie zeszklila/. Nagrzewam piekarnik do 180° . Mase ziemniaczana mieszam z maka , jajkami , dodaje cala zawartosc patelni razem z tluszczem i przyprawiam sola i pieprzem. Calosc powinna byc dosyc pikantna / bardziej niz na placki ziemniaczane /. Przekladam ciasto do wysmarowanej smalcem formy i pieke ok 2 godz. Nie nalezy sie przejmowac , ze kartoflak zbrazowieje podczas pieczenia .Nam smakuje w takiej postaci jak na zdjeciu ale mozna podac z lagodnym sosem np. pieczarkowym. Nastepnego dnia - odsmazony - smakuje jeszcze lepiej :)
Pieklam w foremce o srednicy 25 cm. Wiecej zdjec zamieszcze na forum.