Kołocz śląski z makiem

Kołocz to śląskie ciasto drożdżowe z posypką (kruszonką). Istnieje w wariantach z nadzieniem makowym, serowym lub owocowym. Ale mi smakuje nawet ten bez nadzienia tylko z posypką do tego szklanka mleka i uczta :) Zimą bardzo pasuje mi ten z makiem a więc oto przygotowanie:
Ciasto: Drożdże rozpuścić w letnim mleku dodać trochę cukru i mąki wymieszać. Zaczyn zostawić na 20 min. Po tym czasie dodać resztę składników wtym rozpuszczone masło. Dobrze wyrobić i pozostawić do wyrośnięcia. Masa makowa: pommielony mak wymieszać z cukrem i resztą składników prócz wody i masła.Teraz zalać wrzącą wodą około jednej szklanki, wymieszać. Trzymać na lekkim ogniu dodać masło i mieszać aż się rozpuści. Jeżeli masa jest za gęsta dodawać wrzącą wodę. Masa powinna się lekko rozsmarować na cieście bo inaczej powierzchnia będzie nierówna. Skosztować masę jeżeli jest za gorzka należy dosłodzić. Posypka: Wszystkie składniki szybko zagnieść i jeżeli natychmiast nie używamy uformować kulę i wstawić do lodówki. Wykończenie: Wyrośnięte ciasto wyrobić na posypanej mąką stolnicy, rozwałkować i wyłożyć nim spód natłuszczonej formy piekarnikowej. Następnie nałożyć na ciasto masę makową i wygładzić. Zciasta na posypkę wyskubywać kawałki i zasypać nimi powierzchnię makową. Jeżeli ciasto jest wystarczająco zimne można potrzeć je na grubym tarle.
Piec około 30-35 min w nagrzanym na 200 stopni piekarniku.