Sposób przygotowania:
Królik duszony z rozmarynem
Udka ułożyć głębokim naczyniu i zalać maślanką. Zostawić w chłodzie na minimum 36 godzin . Wyjąć z zalewy . Opłukać i podzielić na kawałki. Wymieszać kilka łyżek oliwy z solą , pieprzem i papryką . Odstawić kilka godzin dokładając do marynaty rozmaryn . Rozgrzać olej na patelni - wrzucić rozmaryn .Kłaść kawałki królika i obsmażać na rumiano . Przełożyć mięso do garnka. Na patelnię po smażeniu królika wrzucić pokrojoną cebulę i zrumienić - posypać w trakcie obsmażania odrobiną brązowego cukru by łatwiej się karmelizowała - przełożyć do garnka z mięsem . Podlać wodą, wrzucić ziarna ziela angielskiego, liście laurowe , rozmaryn z patelni i dusić na średnim gazie pod przykryciem do miękkości ( 1,5 - 2 godzin , z tym , że ostatnie 30 minut odkryte by sos odparował * ). Podawać z ziemniakami z wody lub pieczonymi .Sos podawać z kawałkami cebulek lub przetarty przez sito ( można go zaciągnąć śmietanką ) . * po odparowaniu powinno zostać ok. 1 szklanki sosu
evita0007
Babciagramolka
A jak robisz ? Ja jeszcze w potrawce albo mielone z królika
evita0007
Ja osobiście nie robiłam bo byłam "łepkiem" jeszcze.Ale robiono go u nas głównie w okresie letnim.Oczywiście króliczki mieliśmy swoje.W sadzie stał wielki grill tzn. wyglądał jak.? Troszkę brzydko powiem jak szubiennica,ale bez jednej nogi.Na środku była przywieszona lina na której na końcu wisiał wielki okrągły grill.A pod spodem palili ognisko następnie na grill układali wielki sagan coś w tym rodzaju jak patelnia tylko że bez rączki a z pokrywą i w tym były króliki pokrojone na porcje przyprawione z tego co doskonale pamietam głównym składnikiem był czosnek,bo zapach po całym podwórku sie roznosił.No i jak sie zaczynały króle piec to grill na lince był nisko potem stopniowo za pomocą pokrętła dawali w górę potem odkrywali i znowu w dół aż mięso doszło.Ale na prawdę było pyszne.Smak nie do opisania.I oczywiście chętnych wiele :) U nas tak robiono w prosty sposób. Ale się nagadałam hihi ;)