Sposób przygotowania:
Kurczak w mango, ananasie i arbuzie
Pokroić pierś kurczaka na średniej wielkości kawałki (około 4-6). Włożyć do naczynia, dodać kapkę oleju i wody, wymieszać z przyprawami, mianowicie: szczypta chili (około 1/4 łyżeczki, uwaga by nie przecholować bo zepsuje to smak potrawy!), nieco bazylii, tyleż samo ziół prowansalskich, pieprz, przyprawa do kurczaka. Osobiście dodaje przypraw zawsze na wyczucie i proponuję przygotować kurczaka wedle własnych upodobań (oczywiście nie pomijając chili!). Kurczaka podsmażyć na rozgrzanej patelni (około 2 minuty, nie dłużej, żeby nie wysechł). W czasie smażenia przygotować owoce. Pokroić mango, ananasa i arbuza. Tego ostatniego oczyścić z pestek. Zawartość patelni w całości przełożyć do garnka. Dodać owoce. Zalać syropem z puszki ananasa. Gotować pod przykryciem około 1,5h, aż do zgęstnienia owocowo-drobiowego sosu. W tym czasie woda nie powinna wyparować (zostanie około połowa), a owoce nie staną się ćtapą. W trakcie gotowania kilkukrotnie wymieszać. Zawartości garnka nie potrzeba więcej doprawiać, choć to również jest zależne od upodobań. Podawać z ryżem. Dobrze smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno. Danie jest lekkie, kuszące słodyczą i niemulące dzięki nutce ostrości nadanej przez chili.
marietta