Kutia

Pszenicę przebrać, opłukać i wysuszyć w piekarniku. Włożyć do lnianego woreczka i uderzać drewnianym tłuczkiem (w ten sposób pozbawimy pszenice wierzchniej okrywy). Trwa to ok. 30-40 minut. Pszenicę płuczemy i zalewamy wodą ponad poziom pszenicy, solimy oraz dodajemy masło i doprowadzamy do wrzenia. Następnie zmniejszamy ogień i gotujemy na bardzo wolnym ogniu do miękkości ok. 2-3 godzin. Wyłączamy i zostawiamy do wystygnięcia. Jeżeli jest taka potrzeba to odcedzamy nadmiar wody. Suchy mak mielimy (u mnie można zmielić mak w piekarni). Zmielony mak zaparzamy w garnku wodą i chwilę gotujemy ciągle mieszając (masa ma być bardzo gęsta). Studzimy. Do przestudzonego maku dodajemy miód, melasę, sok z cytryny oraz olejek migdałowy do smaku. Masę makową łączymy z pszenicą. Wsypujemy bakalie (migdały, rodzynki, orzechy), całość mieszamy. Jeżeli lubimy bardziej słodkie dosładzamy miodem i ewentualnie dodajemy olejek migdałowy. Kutię odkładamy w chłodne miejsce na co najmniej 6 godzin. Po tym czasie formujemy na talerzach kopczyki (u mnie trójkąty), polewamy słodką śmietanką i dekorujemy połówką orzecha włoskiego. SMACZNEGO! UWAGA: Na kutie można kupić pszenice pozbawiona łuski lub użyć kaszy pęczak.