Najlepsza pizza domowa

Ciasto zdecydowanie najlepiej wyrobić w robocie kuchennym z hakiem. Podzielić na trzy części umieścić w lodówce zawinięte w woreczek. Rozgrzać piekarnik do minimum 200stopni, a najlepiej maksymalną jaką pozwoli Ci piekarnik. Jeżeli masz kamień do pieczenia pizzy to od razu umieść go w piekarniku niech się odpowiednio rozgrzeje. Z ciasta formujemy np. okrąg (najlepiej ręcznie bez użycia wałka), lekko podsypując mąką aby później łatwo było zsunąć ją do piekarnika na kamień lub blachę. Ciasto smarujemy sosem pomidorowym z bazylią i czosnkiem. (sos powinien być bardzo dobrze odparowany, gęsty - zbyt wodnisty zamoczy ci ciasto). Dalej lekko zawijamy brzegi ciasta. Dodajemy pozostałe składniki i umieszczamy w rozgrzanym piekarniku. Sam proces wypieku pizzy na kamieniu będzie trwał stosunkowo krótko (8-9 min). Na blaszce może to trwać nieco dłużej. Pizza wypiekana na kamieniu będzie znacznie lepsza - chrupka. Do pizzy można użyć ulubiony sos. Zachęcam również do eksperymentowania z dodatkami. Najlepsze jednak pizze to takie z maksymalnie 3-4 składnikami. Smacznego! Porady odnośnie wykonania pizzy: - Najlepsza mąka na pizzę to tzw. typ "00". Jest to mąka pszenna zmieszana z mąką żytnią. Przy wypieku pizzy da nam najlepsze efekty. - Zimna fermentacja to proces wyrastania ciasta przechowywanego w lodówce. Tak też zaleca się w przypadku ciasta na pizzę. Najlepiej zrobić je kilka godzin wcześniej przed pieczeniem. Umieścić w miseczce i szczelnie zamknąć folią lub workiem po czym umieścić w lodówce. Takie ciasto można też wykorzystać później, nawet w ciągu 2-3 dni. - Do formowania pizzy nie używaj wałka! To najgorsza rzecz jaką można zrobić :) - Delikatnie uformuj pizzę, nie musi być idealnie równa. Dobrze wyrobione ciasto będzie elastyczne i nie będzie się rozrywało. Brzegów pizzy nie smaruj sosem ani nie nakładaj na nie dodatków, możesz natomiast posmarować oliwą z oliwek - pięknie wyrośnie i będzie chrupkie. - Pod żadnym pozorem nie stosuj koncentratu pomidorowego ani ketchupu zamiast sosu do smarowania ciasta. Niektórzy żartują nawet, że za takie coś powinno się mordować.