Sposób przygotowania:
Pieczony bakłażan z pęczakiemKolejna potrawa inspirowana rewelacyjną moim zdaniem książką Yotama Ottolenghiego "Jerusalem". Zastąpiłem kaszę bulgur pęczakiem (ale robiłem też z kuskusem i też bomba!).
Na początku bakłażana umyłem i wysuszyłem. Robiłem to jedną ręką - drugą nastawiałem piekarnik na 200*C, a trzecią - robiłem marynatę. Ale po kolei...
Bakłażan (umyty już i suchy) trzeba przekroić na pół wzdłuż. Następnie chwytamy pewnie w dłoń mały, ostry nożyk i nacinamy miąższ bakłażana "w kratę" - z 4 nacięcia wzdłuż, a 8 w poprzek. Uważajmy, żeby nie naciąć skórki!
Ze słoja z kiszonymi cytrynami wyjmujemy jedną, z niej wykrawamy 1/8. Usuwamy z niej miąższ (jest zbyt intensywny w smaku, chociaż ja go lubię - nie wyrzucam, a zjadam:)
Przepis na kiszone cytryny znajdziecie tutaj >>>>
Cytrynę kroimy drobno, drobniutko. Powinniśmy uzyskać około łyżki.
Ziarna kolendry, kmin rzymski miażdżymy w moździerzu albo mielimy w młynku.
Cytrynę, oliwę z oliwek, wszystkie przyprawy wrzucamy miski i energicznie mieszamy.
Bakłażany wykładamy na tackę do pieczenia wyłożoną papierem. Powstałą aromatyczną marynatą smarujemy bakłażana, powinna być na tyle płynna, aby wypełniała też nacięcia, ale nie spływała z niego - w razie czego lepiej dodać trochę oliwy, bo ciężko ją odjąć :) Wkładamy do piekarnika na około 35 - 40 minut, ale warto sprawdzać - bakłażan jest gotowy jak jest cały miękki po nakłuciu widelcem.
Pęczaka gotujemy - albo zgodnie z instrukcją na opakowaniu, albo (kiedy tak jak ja kupiliście kaszę na wagę) zalewamy wodą w proporcji 1 porcja kaszy : 2 i 1/2 wody. Gotujemy. W czasie gotowania solimy i dorzucamy łyżkę masła.
Kiedy kasza wchłonie już wodę i będzie miękka zdejmujemy z gazu i przekładamy do miski. Dodajemy świeżą miętę i kolendrę, posiekaną szalotkę, dosalamy do smaku, do smaku dodajemy też parę kropel cytryny.
Kiedy bakłażan jest gotowy wyjmujemy z go z piekarnika, nakładamy na niego kaszę. Skrapiamy jogurtem greckim, oliwą i ozdabiamy świeżą kolendrą. Smacznego!
zbysiowa
edytaha
Ukisisz Madziu, to całkiem łatwe :)
Robercie, świetny bakłażan, tylko zastanawiam się skąd miałeś trzecią rękę? Też by mi się przydała :D
zbysiowa
Edytko podaj przepis jeśli możesz:)
edytaha
Oczywiście Madziu :)
zbysiowa
Dz, szybka jestes hihi)
kołczu
zbysiowa napisał(a):
Polpal
zozolek
mysza75
kołczu
mysza75 napisał(a):
Wiech
Piątka i ulubione.
O efektach - powiadomię, jak mi się cytryny ukiszą.
kołczu
Wiech napisał(a):
Jullia_