Roślina ta przywędrowała do nas z Azji w VII w. Trafiła do Hiszpanii, gdzie łagodny klimat pozwolił na jej uprawianie. Natomiast w krajach Europy Północnej wymaga specjalnych warunków mikroklimatycznych. Znana jest przede wszystkim pod zwyczajowymi nazwami: bakłażan lub oberżyna, ale posiada też inne nazwy, takie jak gruszka miłosna, jajko krzewiaste czy bakman. W Azji i Afryce stanowi istotny składnik jadłospisu.
Owoce ich zaliczane są do jagód. Mają kształt wydłużony koloru fioletowego lub brunatnego, a waga ich może dochodzić do 500 g. Posiadają gorzkawy smak.
Jego główny skład to woda, jednak badania naukowe potwierdziły zdrowotne działanie na organizm ludzki. Jest dobrym źródłem błonnika, posiada go więcej niż jabłko czy brzoskwinia. Zawiera też magnez, wapń i potas.
Ma silne właściwości detoksykacyjne. Warto włączyć go do jadłospisu po kuracji antybiotykowej. Poprawia przemianę materii. W skórce bakłażany znajdują się związki fenolowe poprawiające działanie całego organizmu. Hamują proces biosyntezy cholesterolu w wątrobie, w ten sposób obniżając jego poziom. Zapobiega chorobom układu krążenia. Udowodniono też działanie antyrakowe, ponieważ zawiera związki ograniczające rozwój komórek nowotworowych.
Oberżyna jest ciężkostrawna dlatego trzeba być ostrożnym w podawaniu dzieciom, kobietom w ciąży, chorym na podagrę czy mającym problemy z nerkami lub układem pokarmowym.
Przez kucharzy najchętniej podawany jest z tłustym mięsem, by można było spokojnie kosztować np. baraninę bez strachu o podwyższenie cholesterolu i widmo miażdżycy. Idealne do smażenia, duszenia faszerowani. Nadają się również jako baza wielu past.
Bakłażan uważany jest za afrodyzjak. W niektórych krajach obchodzone jest Święto Bakmana 10 marca.