Tarta z porem

Masło zimne pokroić w kostkę, mąkę przesiać przez sito, żółtka ubić z wodą. Wszystkie składniki stopniowo wrzucić do malaksera i utrzeć ciasto aż zrobi się kula.



Wyjąć przełożyć na stolnicę posypaną mąką i ugnieść szybko, zawinąć w folię przezroczystą i włożyć do lodówki.



Po pół godz.- 1 godz. wyjąć, rozwałkować (tutaj można by na koniec posłużyć się gotowym rozmrożonym ciastem kruchym - ale niekoniecznie. Piekarnik podgrzać do temp. 180 stopni. Foremka jeśli będzie teflonowa, to nie trzeba jej natłuszczać, w innym wypadku wyłożyć pergaminem do pieczenia, albo wysmarować masłem. Cienko rozwałkowanym ciastem wyłożyć formę dokładnie dociskając brzegi, ponakłuwać widelcem. Na wierzch położyć folię do pieczenia i przysypać fasolą (żeby ciasto nie urosło). Wstawić do piekarnika i zapiec 0k. 8 min, wyjąć z piekarnika (ostrożnie - trzeba mieć rękawicę), zsypać fasolę zdjąć folię (czymś - jakąś łopatką najlepiej), wstawić z powrotem do pieca na 2 minuty.Wyjąć , poczekać aż lekko ostygnie, posmarować musztardą i wsadzić z powrotem do pieca na 2-3 minuty. Wyjąć i schłodzić.



Farsz



Cebulę, pory, czosnek, boczek pokroić,



najpierw wrzucić na patelnię boczek z odrobiną oliwy, roztopić, wrzucić cebulę i rozdrobniony lub pokrojony czosnek oraz suszony tymianek, podsmażyć, dodać pokrojonego w talarki pora - aż składniki zmiękną. Farsz musi ostygnąć.



Połowę sera pokroić w cienkie plasterki, połowę zetrzeć na tarce. Plasterkami wyłożyć dno tarty.



Jogurt wymieszać w miseczce z 3 jajkami, startą resztą sera, startą gałką muszkatołową, pieprzem, solą i świeżym tymiankiem.



Do foremki nałożyć najpierw farsz, a potem zalać go masą jogurtowo-jajeczno-serową.



Piec 20 minut, aż wierzch się zetnie i zrumieni.



Podawać na zimno lub ciepło.