Sposób przygotowania:
Tort dla Karolka- boisko
Zaczynamy od biszkopta- ja zrobiłam go dzień wcześniej i po wystygnięciu owinęłam w folię spożywczą. Dzień wcześniej proponuję też zrobić masę cukrową. Masa cukrowa: Żelatynę zalać odrobiną gorącej wody by pęczniała. Wlewamy ją do rondelka i dodajemy glukozę i podgrzewamy ale nie wolno zagotować.Dodać margarynę i wymieszać. Jak wystygnie to zagniatamy z cukrem pudrem. Cukier dajemy na raty, czasem trzeba cały, czasem trochę zostanie. Mi teraz było za mało i musiałam troszkę jeszcze dodać. zasada jest taka, że masa ma się ugniatać jak plastelina, jak się klei trzeba dodać cukier jeszcze jak za twarda jest to troszkę rozpuszczonej margaryny chłodnej(malutko) i dajemy aromat. Masę dzielimy do 3/4 dodajemy barwnik zielony(na raty) i zagniatamy aż się zrobi jednolita zielona masa. W ostateczności można kupić sobie gotową. Kawałek masy zagniatamy z czarnym barwnikiem(będą czarne łaty na piłkach) a resztę zostawiamy białą. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki. Biszkopt: Żółtka miksujmy z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy mąki . przesiane z proszkiem do pieczenia i dodajemy ubitą na sztywno pianę z białek. Pieczemy w prostokątnej blaszce w 180 stopniach ok. pół godziny(do suchego patyczka, trzeba sprawdzać bo każdy piekarnik piecze inaczej). Biszkopt przecinamy po wystygnięciu na 3 części . Śmietanę ubijamy ze śmietan fixem, dodajemy serek i cukier puder.Dzielimy na połowę i do jednej dodajemy zmiksowane maliny i ew. dosładzamy jeszcze. Brzoskwinię tniemy na kawałeczki. Masło ucieramy z cukrem pudrem i aromatem na krem maślany. Tort: Pierwszą warstwę tortu nasączamy ponczem i wykładamy masę malinową. Na to 2 warstwa tortu, poncz i masa śmietanowa z brzoskwiniami. Na to 3 warstwa, poncz i krem maślany, smarujemy nim też boki. Masę zieloną wałkujemy cienko na blacie posmarowanym lekko olejem.(Jak po wyjęciu z lodówki jest twarda to na 10 sekund do mikrofalówki) i na wałku przenosimy na torta(masy ma być więcej niż na pokrycie torta, nadmiar odkrawamy). Z białej i czarnej masy robimy piłeczki(ja je też zrobiłam od razu dzień wcześniej), a z białej wycinamy paski i robimy linie na boisku i ozdobiłam tak też dół tortu przy talerzu. Całość trzymamy w lodówce aż do podania. Ozdoba na środku jest gotowa, ze sklepu ale można i ją zrobić z masy cukrowej.