Sposób przygotowania:
Zupa rybna Msewki
Ryby słodkowodne sprawione i opłukane włożyłam do wody zakwaszonej sokiem z cytryny i jeszcze raz dobrze wypłukałam. Włożyłam je do garnka z wodą,dołożyłam obrane marchewki,pietruszki i seler.Dołożyłam liście selera,pora i laurowy.Na palniku kuchennym przypaliłam lekko cebulę przekrojoną na pół,dołożyłam do garnka.Wsypałam ziele angielskie i pieprz w ziarnach i gotowałam na małym ogniu przez pół godziny,szumując po zagotowaniu.
Wyjęłam łyżką cedzakową ryby,warzywa i liście na talerz a wywar przecedziłam przez sito wyłożone gazą do innego garnka,aby w wywarze nie było ości i przypraw. Zagotowałam wywar ponownie,włożyłam pokrojone pomidory i wlałam wino.Wsypałam przyprawę Kucharek i gotowałam ok.10 minut.W tym czasie starłam na grubej tarce jarzynowej marchew,pietruszkę i seler oraz obrałam z ugotowanych ryb większe kawałki mięsa bez ości (resztę z tych ryb wykorzystałam do kotletów rybnych po zmieleniu).
Włożyłam pokrojone w kosteczkę ziemniaki i w paski mirunę.Doprawiłam gałką muszkatołową,tymiankiem,białym pieprze,papryką ostrą i czubrycą.Gotowałam do miękkości ziemniaków,delikatnie mieszając co jakiś czas,by nie porozrywać kawałków miruny. Na małej patelni rozgrzałam masło,wsypałam mąkę i chwilkę zasmażyłam mieszając.Wlewałam na patelnię po trochu zupę i mieszałam nadal energicznie by nie tworzyły się grudki.Przelałam całość do zupy i chwilę razem gotowałam,aż się zagęściła.Po ugotowaniu obficie posypałam opłukaną i osuszoną, posiekaną natką pietruszki.
Wyjęłam łyżką cedzakową ryby,warzywa i liście na talerz a wywar przecedziłam przez sito wyłożone gazą do innego garnka,aby w wywarze nie było ości i przypraw. Zagotowałam wywar ponownie,włożyłam pokrojone pomidory i wlałam wino.Wsypałam przyprawę Kucharek i gotowałam ok.10 minut.W tym czasie starłam na grubej tarce jarzynowej marchew,pietruszkę i seler oraz obrałam z ugotowanych ryb większe kawałki mięsa bez ości (resztę z tych ryb wykorzystałam do kotletów rybnych po zmieleniu).
Włożyłam pokrojone w kosteczkę ziemniaki i w paski mirunę.Doprawiłam gałką muszkatołową,tymiankiem,białym pieprze,papryką ostrą i czubrycą.Gotowałam do miękkości ziemniaków,delikatnie mieszając co jakiś czas,by nie porozrywać kawałków miruny. Na małej patelni rozgrzałam masło,wsypałam mąkę i chwilkę zasmażyłam mieszając.Wlewałam na patelnię po trochu zupę i mieszałam nadal energicznie by nie tworzyły się grudki.Przelałam całość do zupy i chwilę razem gotowałam,aż się zagęściła.Po ugotowaniu obficie posypałam opłukaną i osuszoną, posiekaną natką pietruszki.
kołczu
evita0007
xenia956
msewka
Wierzę,że zupa do której link podajesz jest pyszna,ale to nie jest miejsce na reklamę czyjegoś bloga.Tutaj komentujesz konkretną potrawę.Ja nie życzę sobie takiej promocji innych osób.
edytaha
msewka
Zapraszam.Gotowałam ją wczoraj wieczorem na dzisiejszy obiad,więc jeszcze jest.Ale jak towarzystwo wróci do domu to może być różnie.
Babciagramolka
No kochana to jest IDEAŁ - ale bym zjadła .Zawsze mówiłam , ze warto się potrudzić przy garnku.
Tit
msewka
anemon
No, msewka jak Ty tak gotujesz po raz pierwszy to już jestem ciekawa co będzie dalej jak zaczniesz gotować kolejne zupy rybne. Trochę się napracowałaś, ale efekt końcowy genialny.