Sposób przygotowania:
Fasolowa z marynowaną papryką i kabanose
Ziemniaki obrałam, opłukałam, pokroiłam w kostkę i zalałam w rondlu 6 szklankami wrzącej wody. Dodałam kostkę bulionową, ziele angielskie i liść laurowy. Gotowałam na wolnym ogniu. Kiełbasę pokroiłam w kostkę, kabanosy w ukośne grube plasterki, cebulę obrałam i pokroiłam w kosteczkę. Na patelni rozgrzałam olej, wrzuciłam kiełbasę, obsmażyłam ją, po czym dodałam cebulę i smażyłam do momentu, aż się lekko zrumieniła. Zawartość patelni dodałam do rondla, następnie dołożyłam do niego kabanosy, fasolę z częścią zalewy, koncentrat pomidorowy i pokrojoną w kosteczkę marynowaną paprykę – ja swoją obrałam ze skórki. Doprawiłam do smaku papryką w proszku, pieprzem, majerankiem i cząbrem – sól okazała się już nie potrzebna. Pogotowałam jeszcze kilka minut na wolnym ogniu, żeby smaki się przeniknęły. ***Jeśli decyduję się na dodanie fasoli razem z zalewą, najpierw próbuję, czy zalewa jest smaczna. Dodaję jej tylko część, tą z wierzchu puszki, to co zostaje na dnie, gęste i mętne – wyrzucam.
gosia56
edytaha
Gosiu, powiem nawet, że bardzo smaczna, mąż był zachwycony :)
MagdaMM
edytaha
Madziu, talerzyk jest bardzo wiekowy i nadgryziony zębem czasu, a odziedziczony po teściowej :) Dziękuję za miły komentarz, staram się jak mogę, aby moje opisy były użyteczne, szczególnie dla początkujących :)
zewa
edytaha
Ewuniu, wpadaj, jest jeszcze duża porcja :)
zewa
Zaraz będę, a identyczny talerz wisiał na ścianie w moim rodzinnym domu z innymi kolorowymi talerzami. Niestety u nas żaden się ni uchował, a piękne były.
edytaha
Ewuniu, ja mam takich 8, duże płaskie, małe płaskie oraz głębokie, a każdy inny, ręcznie malowane na różne kolory :) Teraz pewnie są niemodne, ale ja je uwielbiam :)
zewa
To zazdroszczę.
MagdaMM
edytaha
Madziu, nie każdy lubi takie rzeczy. Ja odziedziczyłam po teściowej między innymi kolekcję niebieskiego włocławka, na początku miałam kłopot co z nią zrobić, ale z czasem polubiłam i porozstawiałam po mieszkaniu gdzie się dało :)
zbysiowa
edytaha
Załapiesz Madziu, już moja w tym głowa :)
zbysiowa
Niezmiernie się cieszę:D