Sposób przygotowania:
Kapuśniak mojej mamusi
Wędzone kostki lub żeberka zalewamy wodą gotujemy ok 30 min. Dodajemy ziele angielskie, pieprz, liść laurowy, 1/2 cebuli pokrojoną w kostkę, ząbek czosnku i suszonego grzybka. Kapustę kroję żeby się nie ciągnęła, obgotowuję raz w wodzie, żeby straciła bardzo kwaśny posmak. Następnie dodaję do wywaru z kości. Gotujemy do miękkości. W tym czasie warzywa ścieramy na tartce o największych oczkach. Ziemniaki można pokroić w kosteczkę ale ja również ścieram na tartce. Dodajemy do kapusty i zagotowujemy wszystko razem, doprawiamy do smaku kostką rosołową lub łyżką maggi. Boczek i kiełbasę kroimy w kostkę i smażymy na patelni (jeśli mamy surowy boczek to wcześniej go gotujemy a wodę z boczku możemy również dodać do zupy jest jeszcze smaczniejsza :)). Boczek z kiełbasą dorzucamy do zupy a na tłuszczu jaki został podsmażamy 1/2 cebuli pokrojonej w kostkę, dodajemy do zupy. Uważamy żeby się nie przypaliła bo nada zupie gorzkawy posmak. Następnie rozpuszczamy łyżkę Planty wsypujemy łyżkę mąki i mieszamy tak żeby nie zrobiły się grudki, jeśli się pojawią to znak że tłuszczu jest mało. Wlewamy na patelnię łyżkę zupy i łączymy razem z mąką. Wszystko dodajemy do zupy. Gotujemy jeszcze parę minut i na sam koniec wsypujemy do zupy majeranek. Smacznego
sylwus