Do kawiarni przychodzi koń i zamawia wodę mineralną.
- Dziesięć złotych - mówi kelner.
Koń płaci i pije...
- Rzadko widujemy tu konie - zagaduje kelner.
- I nic dziwnego. Dziesięć złotych za wodę?!
- Dziesięć złotych - mówi kelner.
Koń płaci i pije...
- Rzadko widujemy tu konie - zagaduje kelner.
- I nic dziwnego. Dziesięć złotych za wodę?!