kotleciki z pomarańczowym sosem

KOTLETY: Kaszę ugotować w 1 i ¾ szklanki wody razem z majerankiem, tymiankiem i liściem laurowym. Dodać cebulę i czosnek zeszklone na patelni na sklarowanym maśle, wsypać pieprz ziołowy, chili, sól. Po zestawieniu z ognia dorzucić pokrojone w kostkę tofu. Zostawić do ostygnięcia. Dodać ugotowaną soczewicę i dosypać trochę posiekanej natki pietruszki. Zmiksować lub przepuścić przez maszynkę (ale już bez listka laurowego). Wbić jaja i wymieszać, konsystencję regulować mąką kukurydzianą, jeśli jest to konieczne. Formować kotleciki i smażyć je z obu stron (nie trzeba nawet panierować – chyba, że ktoś lubi) lub upiec na blasze w piekarniku w 180 stopniach aż staną się rumiane.

SOS: Ugotowane marchewki zmiksować z oliwą czosnkiem, chili. Dodawać wody z gotowania warzyw aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Smakuje na ciepło i na zimno. Moja przyjaciółka uważa, że to najładniejszy sos jaki widziała :-) Jeśli zostanie można go wykorzystać jako dodatek do kanapek