Sposób przygotowania:
Kotleciki ziemniaczane a la Bunia
Pieczarki oczyściłam, opłukałam i pokroiłam w plasterki. Cebulę i czosnek obrałam, pokroiłam w kosteczkę. W rondelku rozgrzałam masło, zeszkliłam na nim cebulę i czosnek, dodałam pokrojone pieczarki. Kiedy pieczarki puściły sos wkruszyłam 1/2 kostki grzybowej i dosypałam szczyptę pieprzu. Dusiłam pieczarki w odkrytym rondelku do całkowitego odparowania sosu. W miseczce dokładnie wymieszałam łyżką ziemniaki, bryndzę, utarty na tarce (średnie oczka) żółty ser, jajko, mąkę, estragon i szczyptę pieprzu. Oprószonymi mąką dłońmi uformowałam sześć kotlecików i usmażyłam je na rumiano na rozgrzanym oleju. Jeśli ciasto jest za rzadkie i kotleciki nie chcą się formować, należy dodać jeszcze troszkę mąki. Po zdjęciu z patelni osączyłam z tłuszczu na papierowym ręczniku. Podałam z usmażonymi pieczarkami.
elzbieta8960
dża
edytaha
A przy tym błyskawiczne i smaczne. I nie zmarnowały się "wczorajsze" ziemniaki :)
Babciagramolka
Zgadzam się - bardzo przystojne kotleciki . Brawo 5
darmiona
edytaha
Bahus
Babciagramolka
A jesli chodzi o placki to poprostu na ,,oko" dopasowywałam składniki
anemon
edytaha
Nie wiem Anemonku jakie sklepu masz w pobliżu. Tą, którą użyłam w tym przepisie kupiłam w dużym Tesco na Gocławiu w Warszawie. Skusiła mnie dość niska cena. Bryndza była dobra w smaku, ale miała nieco rzadką konsystencję. Ale do kotlecików przypasowała akuracik :)
anemon
Rzadko kiedy robię zakupy w Tesco, ale po bryndzę wybiorę się tam specjalnie. Dzięki za odpowiedź.