Wiadomo, że nie wszyscy mają dobre zdanie o restauracjach typu fast food, takich jak Mc Donald. W Mc Donaldzie niekiedy bardzo długo trzeba czekać w kolejce na obsłużenie, a dodatkowo często goszczą tam szkolne wycieczki, bywa, że pojawiają się spore trudności ze znalezieniem sobie miejsca, w którym można by w spokoju skonsumować zakupione produkty. Co prawda napoje Shake są tam zawsze bardzo dobre i idealnie zimne, ale nawet to nie jest w stanie zmienić mojego ogólnego zdania na temat tej restauracji. Kiedyś, choć było tam nawet 40 miejsc dla gości, dla mnie nie znalazło się żadne...
Nie oceniłabym tej restauracji pozytywnie i uważam, że nie jest to najlepsze miejsce do spożywania posiłków, zwłaszcza jeśli chodzi o małe dzieci. Jednak to właśnie one są najczęściej ofiarami zabiegów komercyjnych i to one właśnie tworzą dużą część klientów tak szalenie ostatnio modnych fast foodów. Zdaję sobie sprawę z tego, że dzieci za takim jedzeniem przepadają, lecz przecież wszyscy dobrze wiemy, jak bardzo jest niezdrowe... Powinniśmy zwłaszcza pamiętać o tym w czasach jednej z najczęściej występujących w dzisiejszych czasach chorób cywilizacyjnych – otyłości. I choć jedzenie w Mc Donaldzie jest niedrogie, to jednak myślę, że warto chyba dołożyć kilka groszy oraz zjeść posiłek w odpowiednich warunkach. Pomijając już standard usług, jakie są świadczone w tej „jadłodajni”, naprawdę polecam skorzystanie z usług innej restauracji. Będziemy zdrowsi, a najprawdopodobniej także dużo lepiej obsłużeni.
Dodam jeszcze, że moja znajoma pracowała w tej restauracji i wiele się od niej dowiedziałam na temat serwowanych tam produktów. Może kilka przykładów otworzy oczy rodzicom.
Bułki bardzo łatwo się gryzie, w ręcz się rozpadają. Mają w sobie dużo cukru. Jednym słowem – je się „pożywny” cukier z naszpikowanym różnymi E i konserwantami sosem plus kapka cebuli, kapka keczupu, plaster sera i kotlet... Oczywiście nie ma mowy o odtłuszczaniu – powinno się to robić, ale na to oczywiście nie ma czasu... W tej restauracji chodzi przede wszystkim o szybkość, o to, aby menedżer, prosty człowiek, miał satysfakcję, że tego dnia jego restauracja sprzedała więcej niż inna...
Ludzie w większości naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego, co tam jedzą. Łudzą się, że to „zdrowe”, bo w bułce jest przecież sałata... A pracownicy przygotowując kanapki dla personelu pytają, czy aby na pewno chcą sałatę, bo ta dzisiejsza jakaś żółtawa i brzydka się zrobiła...
Zaletą restauracji Mc Donald, o której piszę, jest to, że ceny nie są tam zbyt wygórowane, a cały lokal utrzymany jest w czystości. Wyposażony jest w kanapy ze skaju oraz zwykłe krzesła. Lokal otwarty jest w godzinach od 9.00 do 19.00.
Nie oceniłabym tej restauracji pozytywnie i uważam, że nie jest to najlepsze miejsce do spożywania posiłków, zwłaszcza jeśli chodzi o małe dzieci. Jednak to właśnie one są najczęściej ofiarami zabiegów komercyjnych i to one właśnie tworzą dużą część klientów tak szalenie ostatnio modnych fast foodów. Zdaję sobie sprawę z tego, że dzieci za takim jedzeniem przepadają, lecz przecież wszyscy dobrze wiemy, jak bardzo jest niezdrowe... Powinniśmy zwłaszcza pamiętać o tym w czasach jednej z najczęściej występujących w dzisiejszych czasach chorób cywilizacyjnych – otyłości. I choć jedzenie w Mc Donaldzie jest niedrogie, to jednak myślę, że warto chyba dołożyć kilka groszy oraz zjeść posiłek w odpowiednich warunkach. Pomijając już standard usług, jakie są świadczone w tej „jadłodajni”, naprawdę polecam skorzystanie z usług innej restauracji. Będziemy zdrowsi, a najprawdopodobniej także dużo lepiej obsłużeni.
Dodam jeszcze, że moja znajoma pracowała w tej restauracji i wiele się od niej dowiedziałam na temat serwowanych tam produktów. Może kilka przykładów otworzy oczy rodzicom.
Bułki bardzo łatwo się gryzie, w ręcz się rozpadają. Mają w sobie dużo cukru. Jednym słowem – je się „pożywny” cukier z naszpikowanym różnymi E i konserwantami sosem plus kapka cebuli, kapka keczupu, plaster sera i kotlet... Oczywiście nie ma mowy o odtłuszczaniu – powinno się to robić, ale na to oczywiście nie ma czasu... W tej restauracji chodzi przede wszystkim o szybkość, o to, aby menedżer, prosty człowiek, miał satysfakcję, że tego dnia jego restauracja sprzedała więcej niż inna...
Ludzie w większości naprawdę nie zdają sobie sprawy z tego, co tam jedzą. Łudzą się, że to „zdrowe”, bo w bułce jest przecież sałata... A pracownicy przygotowując kanapki dla personelu pytają, czy aby na pewno chcą sałatę, bo ta dzisiejsza jakaś żółtawa i brzydka się zrobiła...
Zaletą restauracji Mc Donald, o której piszę, jest to, że ceny nie są tam zbyt wygórowane, a cały lokal utrzymany jest w czystości. Wyposażony jest w kanapy ze skaju oraz zwykłe krzesła. Lokal otwarty jest w godzinach od 9.00 do 19.00.
ptychu
Gość
Gość
Tego MC pamietam glownie z blauek z VLO, szczegolnie rano jakos z przystanku skrecalo sie lepiej w prawo niz w lewo :)
A jaka radosc gdy przypadkiem spotkalo sie kumpla z klasy, ktory jesli chodzi o szkole mial ten sam swiat wartosci :D
smakusia23
Gość