Babciagramolka

Babciagramolka

Platynowy Ekspert
[Przepisów: 2812]

Schabowe mnie teroryzują :

  • 7
  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 5/5 głosów: 13

Okresowo ulegam terrorowi Rodzicielki , która żąda schabowych - a mnie się znudziły. Robię - ale nie poddaję się -nie będzie tradycyjnie .

Schabowe mnie teroryzują :

Składniki:

Schabowe mnie teroryzują :

 

  • 2 kotlety schabowe bez kości
  • 1 jajko
  • bułka tarta do panierowania
  • 1/2 szklanki utartego sera żółtego ( ucieram zawsze końcówki i mam zamrożone )
  • 8 dużych kapeluszy pieczarek
  • 1 łyżka pokrojonego koperku
  • 8 cieniutkich plasterków wędzonki ( użyłam włoskiej szynki Jamon Serrano bo po prostu miałam - ale bez przesady może być inna )
  • olej z pestek winogron do smażenia
  • 1 łyżka masła
  • sól
  • pieprz mielony
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżeczki Delikatu Knorra

 

Sposób przygotowania:

Schabowe mnie teroryzują :
Kotlety ,, rozklepać " tłuczkiem do mięsa na cienki płat . Posolić , posypać mielonym pieprzem , posmarować majonezem , posypać każdy łyżką sera zmieszanego z koprem .Złożyć na pół. Doprawić po wierzchu Delikatem. Panierować w jajku i bułce tartej ( dwukrotnie ).
Z pieczarek wykręcić ogonki i bardzo drobno pokroić . Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć kapelusze na rumiano z obu stron ( obok podsmażyć ogonki ). Zdjąć z patelni .Przestudzić . Ogonki drobno usiekać i zmieszać z serem zmieszanym z koperkiem ) .Uformować 8 kulek .W każdą pieczarkę włożyć kulkę nadzienia .Wędzonkę owinąć wkoło pieczarki tak by farsz nie wypadał. Z góry lekko ścisnąć i spiąć wykałaczkami. Włożyć na tłuszcz od smażenia pieczarek i chwilę rumienić delikatnie przekładając na drugą stronę , przykryć pokrywką i poddusić .
W czasie kiedy pieczarki się duszą - usmażyć na rumiano (na rozgrzanym oleju z masłem ) kotlety schabowe .
Podawać z ziemniakami obkładając kotlety pakiecikami pieczarkowymi.
Mama zadowolona bo ma schabowe - ja zadowolona bo jest coś nowego- Smaczne.
Uprzedzam ,że wychodzą z tego 2 duże porcje - ja po prostu połowę zamroziłam na zaś potem , a połowę podzieliłam na połowę i starczyło ( tzn. po pół kotleta i 2 pieczarki na jedną porcję )