Sposób przygotowania:
'Szara' zupa rybna na karmelu
Raz w roku, w Wigilię u mnie w domu przygotowywana jest tradycyjna zupa rybna. Każdy zajada ja ze smakiem i cały rok na nią czekamy:)
Ryby były kupione kilka dni wcześniej, obrane, oczyszczone, z głów usunięte oczy - zamrożone.
W wieczór przed Wigilia wyciągnięte do rozmrożenia i natarte solą - trzymane w zimnym miejscu do momentu rozpoczęcia gotowania.
W bardzo dużym garnku, zagotować wodą (5.5 l). Do wrzącej wody dodać pokrojona włoszczyznę, ziele angielskie i 1 łyżkę soli na początek.
Gdy warzywa będą dobre dodać rodzynki. Gotować ok 20 minut. Do wywaru dodać ryby (może to być jeden większy karp lub jak u mnie - w składnikach), można też dodać np dzwonek łososia oraz 1 łyżkę soli. Gotować dalej na wolnym ogniu ok. 20 min.
Przygotować karmel. W rondelku lub na patelni rozpuścić 8 łyżek cukru - gdy karmel będzie już ciemny, zdjąć z ognia i dolewać powoli! 1 szklankę gorącej wody. Dodać do zupy. Wymieszać. Dodać 6 łyżek cukru, 2 łyżki octu10%. gotować cały czas na wolnym ogniu.
Doprawić 1 płaską łyżeczką cynamonu, dodać pokruszone, lub starte pierniczki i goździki. Jeśli ryba była chuda, dodać 1 łyżkę masła. W 2/3 szklanki zimnej wody rozrobić mąkę. Dodać do zupy.
Po spróbowaniu ocenić czy zupa jeszcze czegoś potrzebuję - doprawiłam do smaku 1 łyżka cukru i 1 łyżka octu.
Zupa powinna być bardziej słodkawa niż słona. W razie potrzeby dosolić wg gustu.
Zupa gotowała się ok. 3 godz na wolnym ogniu łącznie - tak by koniec przypadł na godzinę wigilijnej kolacji:)
Następnego dnia zupa wyśmienicie smakuje z ziemniakami w mundurkach lub jak kto woli makaronem. Mięso karpia w tej wersji jest pyszne, a składniki w formie karmelu i rodzynek nadają jej niepowtarzalnego smaku, na który czeka się cały rok;)
Ryby były kupione kilka dni wcześniej, obrane, oczyszczone, z głów usunięte oczy - zamrożone.
W wieczór przed Wigilia wyciągnięte do rozmrożenia i natarte solą - trzymane w zimnym miejscu do momentu rozpoczęcia gotowania.
W bardzo dużym garnku, zagotować wodą (5.5 l). Do wrzącej wody dodać pokrojona włoszczyznę, ziele angielskie i 1 łyżkę soli na początek.
Gdy warzywa będą dobre dodać rodzynki. Gotować ok 20 minut. Do wywaru dodać ryby (może to być jeden większy karp lub jak u mnie - w składnikach), można też dodać np dzwonek łososia oraz 1 łyżkę soli. Gotować dalej na wolnym ogniu ok. 20 min.
Przygotować karmel. W rondelku lub na patelni rozpuścić 8 łyżek cukru - gdy karmel będzie już ciemny, zdjąć z ognia i dolewać powoli! 1 szklankę gorącej wody. Dodać do zupy. Wymieszać. Dodać 6 łyżek cukru, 2 łyżki octu10%. gotować cały czas na wolnym ogniu.
Doprawić 1 płaską łyżeczką cynamonu, dodać pokruszone, lub starte pierniczki i goździki. Jeśli ryba była chuda, dodać 1 łyżkę masła. W 2/3 szklanki zimnej wody rozrobić mąkę. Dodać do zupy.
Po spróbowaniu ocenić czy zupa jeszcze czegoś potrzebuję - doprawiłam do smaku 1 łyżka cukru i 1 łyżka octu.
Zupa powinna być bardziej słodkawa niż słona. W razie potrzeby dosolić wg gustu.
Zupa gotowała się ok. 3 godz na wolnym ogniu łącznie - tak by koniec przypadł na godzinę wigilijnej kolacji:)
Następnego dnia zupa wyśmienicie smakuje z ziemniakami w mundurkach lub jak kto woli makaronem. Mięso karpia w tej wersji jest pyszne, a składniki w formie karmelu i rodzynek nadają jej niepowtarzalnego smaku, na który czeka się cały rok;)