Sposób przygotowania:
Szarlotka z musem z antonówek
CIASTO: Margarynę rozpuściłam w rondelku, odstawiłam do przestudzenia. Do miski przesiałam mąkę, dodałam cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia i sól. Wymieszałam sypkie składniki, wbiłam całe jajka, wlałam przestudzone masło, całość wymieszałam łyżką, a następnie zarobiłam dosłownie kilkoma ruchami dłoni – ciasto nie musi być gładkie, ważne, żeby składniki tylko się połączyły. Ciasto zawinęłam w torebkę foliową i włożyłam do lodówki na około godzinę. Spokojnie można je przygotować dzień przed pieczeniem. MASA JABŁECZNA: Mus jabłkowy przełożyłam ze słoików do miseczki, dokładnie wymieszałam go z mąką ziemniaczaną i przyprawami. NASTĘPNIE: Blachę o wymiarach 23x33 cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzałam do temperatury 160*C z termo obiegiem. 2/3 ciasta pokroiłam nożem w plastry, rozłożyłam na dnie blaszki i rozgniotłam palcami, żeby plastry się połączyły, posypałam bułką tartą. Na to wyłożyłam przygotowaną masę jabłeczną i wyrównałam ją. Pozostałe ciasto rozdrobniłam palcami i równomiernie rozsypałam na jabłkach. Wstawiłam do nagrzanego piekarnika i piekłam przez godzinę.
Netka
monikaT83
edytaha
gosia56
edytaha
Gosieńko, zapraszam :)
cris
edytaha
Krysiu, ciasto niby duże, ale mój Połówek najchętniej sam by go spałaszował w okamgnieniu :)
2milutka
edytaha
Agatko, a mnie właśnie z przekory naszła chęć na jabłka :)
mysza75
edytaha
Dzięki Madziu :) Antonówki wprawdzie bardzo szybko ciemnieją podczas przetwarzania, ale w musie są pyszne :)
mysza75
edytaha napisał(a):
edytaha
Ja też :)
alaaa
edytaha
Robi się, nie odmówi się :) Sama myślałam o lodach do niej, ale miałam jedynie limonkowe, nie za bardzp pasowały :)