Znam pewną wspaniałą kobietę, blondwłosą, niebieskooką -
to ona dała mi życie, wskazała, jak iść i dokąd.
Z tych pięknych, mądrych oczu wciąż emanuje miłość,
każde pozornie złe słowo matczyną troskę kryje.
Wiem, że żadna osoba nie zrobi dla mnie tak wiele,
nie da z siebie wszystkiego, bym żyła jak najlepiej.
Choćbym zebrała to wszystko, czym Ziemia nas obdarzyła,
nie wynagrodzę Ci tego, na co zasłużyłaś.
Dziś mam okazję na to, by błysnąć skromnym gestem -
powiem to w czterech słowach: DZIĘKUJĘ CI, ŻE JESTEŚ!
to ona dała mi życie, wskazała, jak iść i dokąd.
Z tych pięknych, mądrych oczu wciąż emanuje miłość,
każde pozornie złe słowo matczyną troskę kryje.
Wiem, że żadna osoba nie zrobi dla mnie tak wiele,
nie da z siebie wszystkiego, bym żyła jak najlepiej.
Choćbym zebrała to wszystko, czym Ziemia nas obdarzyła,
nie wynagrodzę Ci tego, na co zasłużyłaś.
Dziś mam okazję na to, by błysnąć skromnym gestem -
powiem to w czterech słowach: DZIĘKUJĘ CI, ŻE JESTEŚ!