Sposób przygotowania:
Muffinki migdałowo kakaowe
Budynie przygotowujemy wg opisu na opakowaniu, przy czym ja zamiast wody daję mleko. Następnie przykrywamy je np. woreczkiem, by nie powstał kożuch. Tak zabezpieczony odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
Śmietanę kremówkę zagotowujemy. Zdejmujemy z ognia i wrzucamy do niej połamaną czekoladę. Gdy połączy się ona ze śmietaną do masy dodajemy masło o temp. pokojowej i ponownie dokładnie mieszamy, aż masa stanie się jednolita i lśniąca. Odstawiamy do ostygnięcia ( nie do lodówki!).
Białka z dodatkiem niewielkiej ilości soli ubijamy na sztywną pianę.
Masło lub margarynę o temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem i szczyptą soli. Do utartych składników dodajemy po jednym żółtku. To jednolitej masy stopniowo dodajemy mleko skondensowane oraz przesiane sypkie składniki. Na końcu do ciasta przekładamy ubitą na sztywno pianę z białek i ostrożnie wszystko ze sobą łączymy.
Do papilotek dajemy jedną łyżkę ciasta. Na środek dajemy łyżeczkę ostudzonego budyniu i zakrywamy go drugą łyżką ciasta. Tak przygotowane muffinki pieczemy przez 20 minut w temp. 190 st. Upieczone studzimy.
Zimne muffinki dekorujemy kremem czekoladowym i posypujemy kolorową posypką.
Śmietanę kremówkę zagotowujemy. Zdejmujemy z ognia i wrzucamy do niej połamaną czekoladę. Gdy połączy się ona ze śmietaną do masy dodajemy masło o temp. pokojowej i ponownie dokładnie mieszamy, aż masa stanie się jednolita i lśniąca. Odstawiamy do ostygnięcia ( nie do lodówki!).
Białka z dodatkiem niewielkiej ilości soli ubijamy na sztywną pianę.
Masło lub margarynę o temperaturze pokojowej ucieramy z cukrem i szczyptą soli. Do utartych składników dodajemy po jednym żółtku. To jednolitej masy stopniowo dodajemy mleko skondensowane oraz przesiane sypkie składniki. Na końcu do ciasta przekładamy ubitą na sztywno pianę z białek i ostrożnie wszystko ze sobą łączymy.
Do papilotek dajemy jedną łyżkę ciasta. Na środek dajemy łyżeczkę ostudzonego budyniu i zakrywamy go drugą łyżką ciasta. Tak przygotowane muffinki pieczemy przez 20 minut w temp. 190 st. Upieczone studzimy.
Zimne muffinki dekorujemy kremem czekoladowym i posypujemy kolorową posypką.
zbysiowa
misia5