Na łące na zboczu góry pasły się barany. W pewnym momencie pojawiła się na łące piękna dziewczyna, która po kawałku zdejmowała swoją garderobę. Zdjęła bluzeczkę, spódniczkę - barany popatrzyły i pasą się dalej. Zdjęła staniczek - barany pasą się dalej. Zdjęła majteczki - barany wciąż się pasą. Wypijmy więc za to, żebyśmy nie byli jak te barany.