Szyneczka z cieciorką -it must be love!

Zaczęłam przygotowania od wczorajszego namoczenia ciecierzycy w miseczce z wodą , zostawiłam tak na noc , aby się namoczyła - jak to każde grochowate smakołyki! Na drugi dzień zmieniłam wodę , przelałam wszystko do garnka i gotowałam w osolonej wodzie aż cieciorka była miękka i gotowa do spożycia.Odcedziłam i zabrałam się za tłuczenie , można pomóc sobie blenderem ręcznym z dodatkiem paru łyżek oliwy.W międzyczasie szynkę pokroiłam na sznycelki , nie rozbijałam tłuczkiem , pokroiłam na cienkie plasterki , popieprzyłam i obtoczyłam w mące z pełnego przemiału.Sznycelki trzeba trochę podsmażyć na patelni na rozgrzanym oleju z odrobiną masła.W międzyczasie namoczyłam suszone podgrzybki w ciepłej wodzie.Podsmażone sznycelki przełożyłam do garnka , a na oleju po szynce podsmażyłam lekko posiekany czosnek i cebulę , następnie przelałam wszystko do garnka z szynką.Dodałam kostki mięsne , przyprawy - majeranek i przyprawę do mięsa wieprzowego , zalałam wodą około szklanki i dodałam namoczone grzyby razem z wodą , w której moczyły się podgrzybki.Wstawiłam na gaz i dusiłam aż szyneczka zrobiła się miękka.W międzyczasie cieciorkę wymieszałam z jajkiem i formowałam kotleciki następnie obtaczając je w mące z pełnego przemiału.Jak sznycelki były gotowe , zagęściłam sos 1/4 szklanki mąki z pełnego przemiału wymieszanej z odrobiną letniej wody.Kotleciki z cieciorki usmażyłam na odrobinie oliwy z oliwek.Podawać z pysznymi ogóreczkami kiszonymi.Polecam

później uzupełnienie do przepisu na forum :)