Zdenerwowany kolejną reklamacją klientów na posiłek kierownik sali wpada czerwony z wściekłości do kuchni i ryczy: - Gdzie jest kucharz?!
Na co młody kelner ze stoickim spokojem:
- Za chwilę wróci, skoczył na miasto coś zjeść, w końcu ma przerwę.
Na co młody kelner ze stoickim spokojem:
- Za chwilę wróci, skoczył na miasto coś zjeść, w końcu ma przerwę.