Mężczyzna wybrał się na ryby. Spędził już jakiś czas nad rzeką, stracił już prawie wszelka nadzieję, kiedy w pewnym momencie poczuł szarpnięcie. Po chwili zmagania zdał sobie sprawę, że złowił złotą rybkę:
- Puść mnie a spełnię twoje trzy życzenia - mówi rybka.
- Chcę mercedesa - odpowiada facet.
- Za gotówkę czy na raty? - pyta z przekąsem rybka.
- Na margarynie czy na oleju? - pyta facet.
- Puść mnie a spełnię twoje trzy życzenia - mówi rybka.
- Chcę mercedesa - odpowiada facet.
- Za gotówkę czy na raty? - pyta z przekąsem rybka.
- Na margarynie czy na oleju? - pyta facet.