Nie ziarna słonecznika, sezamu czy pestki dyni... To już przecież było - takie rzeczy się zdarzają.
Mieszkaniec Południowej Anglii w chlebie, z którego planował przygotować śniadanie znalazł... mysz!!
Żeby było ciekawiej - myszka nie miała ogonka. Co stało się z ogonem myszy? Niestety - pechowy nabywca przypuszcza, że ogonek mógł zostać zjedzony przez któregoś z domowników poprzedniego dnia.
Na pierwszy rzut oka nie spodziewał się znaleźć czegoś podobnego. Można byłoby wziąć zasuszonego gryzonia za naturalne przebarwienie pieczywa, gdyby nie to, że przebarwienie posiadało futro...
Kara, jaką obciążona została firma, która upiekła ów niespotykany gatunek chleba wyniosła 16 821 funtów. Nie zrekompensuje chyba jednak niesmaku, jakiego doznał Brytyjczyk.
I tak, mimo że w puszce groszku może znaleźć się jeden robak, co jest w pełni dopuszczalne - chyba żadne normy nie określają dopuszczalnej ilości myszy w chlebie...
Żródło: wp.pl
Mieszkaniec Południowej Anglii w chlebie, z którego planował przygotować śniadanie znalazł... mysz!!
Żeby było ciekawiej - myszka nie miała ogonka. Co stało się z ogonem myszy? Niestety - pechowy nabywca przypuszcza, że ogonek mógł zostać zjedzony przez któregoś z domowników poprzedniego dnia.
Na pierwszy rzut oka nie spodziewał się znaleźć czegoś podobnego. Można byłoby wziąć zasuszonego gryzonia za naturalne przebarwienie pieczywa, gdyby nie to, że przebarwienie posiadało futro...
Kara, jaką obciążona została firma, która upiekła ów niespotykany gatunek chleba wyniosła 16 821 funtów. Nie zrekompensuje chyba jednak niesmaku, jakiego doznał Brytyjczyk.
I tak, mimo że w puszce groszku może znaleźć się jeden robak, co jest w pełni dopuszczalne - chyba żadne normy nie określają dopuszczalnej ilości myszy w chlebie...
Żródło: wp.pl
Pablito
cherry
Pablito
caroline1983
mięsko
luna19
sznurek to jeszcze rzecz normalna czasem z worka od mąki moze wpaść ale myszaaa ..szok.. słysalam tez o pecie z papierosa w chlebie ale na szczescie mnie sie nic takiego nie zdarzylo bo juz ja wiedzialabym gdzie to zgłosić :D
Mój mąż pracuje w piekarni :D i pieczywo zawsze mamy z jednego źródla .. :)