Sposób przygotowania:
Pasztet świąteczny
Mięso i wątrobę dokładnie myję. Drób gotuję z warzywami jak na rosół. Dość miękkie mięso drobiowe wyciągam i studzę.
Łopatkę, podgardle i wątrobę kroję na mniejsze kawałki i obsmażam na smalcu razem z obraną i pokrojoną w ósemki cebulą. Obsmażone przekładam do większego garnka, dodaję przyprawy - Aidżwan, sól ,pieprz czarny ,pieprz zielony ,owoce jałowca , liście laurowe ,ząbki czosnku, kulek ziela angielskiego, i włoszczyznę, całość mieszam. Następnie duszę pod przykryciem, dolewam gorącej wody i gotuję do miękkości.
Wątrobę wyciągam już po 15 minutach.
Mięso po ugotowaniu studzę. Mięso drobiowe obieram z kości. Mielę w maszynce do mielenia razem z warzywami, odciśniętą bułką, mięsem wieprzowym, wątrobą i cebulą. Przyprawiam gałką, pieprzami, majerankiem, solą i imbirem, dodaję jajka i dokładnie mieszam.
Masę nakładam do podłużnych foremek ( keksówek) wysmarowanych uprzednio smalcem i oprószonych bułką tartą. Napełniłam dwie blaszki (35 x 14 cm)
Piekłam jakieś 50 minut, termoobieg 175 st. C
Po upieczeniu odstawiam do wystudzenia, następnie wkładam do lodówki. Kroję całkiem zimny.
Smacznego.
Łopatkę, podgardle i wątrobę kroję na mniejsze kawałki i obsmażam na smalcu razem z obraną i pokrojoną w ósemki cebulą. Obsmażone przekładam do większego garnka, dodaję przyprawy - Aidżwan, sól ,pieprz czarny ,pieprz zielony ,owoce jałowca , liście laurowe ,ząbki czosnku, kulek ziela angielskiego, i włoszczyznę, całość mieszam. Następnie duszę pod przykryciem, dolewam gorącej wody i gotuję do miękkości.
Wątrobę wyciągam już po 15 minutach.
Mięso po ugotowaniu studzę. Mięso drobiowe obieram z kości. Mielę w maszynce do mielenia razem z warzywami, odciśniętą bułką, mięsem wieprzowym, wątrobą i cebulą. Przyprawiam gałką, pieprzami, majerankiem, solą i imbirem, dodaję jajka i dokładnie mieszam.
Masę nakładam do podłużnych foremek ( keksówek) wysmarowanych uprzednio smalcem i oprószonych bułką tartą. Napełniłam dwie blaszki (35 x 14 cm)
Piekłam jakieś 50 minut, termoobieg 175 st. C
Po upieczeniu odstawiam do wystudzenia, następnie wkładam do lodówki. Kroję całkiem zimny.
Smacznego.
monikaT83
zbysiowa
Bardzo smaczny Moniczko:)
misia5
zbysiowa
Ok:)
edytaha
I o mnie też :)
zbysiowa
No ba, ma się rozumieć :)
madzik323
zbysiowa
Dziękuję :) Nie ma literówki :) Aidżwan - Ajwain - kminek koptyjski :)
madzik323
Dziękuję bardzo za odp. Pogrzebałam w necie i faktycznie to jest to samo a spotkałam się jeszcze z nazwą Ajowan i Adżwan :)